Niedawno w Książnicy Cieszyńskiej zorganizowano spotkanie z cyklu „Cymelia i osobliwości ze zbiorów Książnicy Cieszyńskiej” poświęcone problemowi kwaśnego papieru. O tym, jak zadbać o domowe archiwum i księgozbiór opowiada Łucja Brzeżycka.

    Podczas spotkania była mowa o masowej konserwacji zbiorów pochodzących z XIX i XX wieku, ale także o tym, jak można zadbać o domowe archiwum. Zatem co można zrobić dla swoich rodzinnych pamiątek i książek w warunkach domowych?

    To, co jest dla zbiorów własnych bardzo istotne, to zapewnienie właściwych warunków klimatycznych. Powtarzam to na każdym wykładzie jak mantrę, ale taka jest prawda. Konieczne warunki to ani za zimno, ani za ciepło, ani za wilgotno ani za sucho. Papier woli warunki bardziej chłodne i suche, niż wilgotne. Wtedy nie rozwijają się pleśnie, nie dochodzi do zmiany naprężeń w skórze, tkaninie, papierze, które w osłabionych miejscach po prostu pękają.

    A jak można to sprawdzić w warunkach domowych?

    Żeby mieć wgląd w to, czy mamy w domu właściwe warunki, powinniśmy mieć jakiś miernik. Są dostępne w sklepach internetowych, ale przypuszczam że i w Cieszynie w sklepach z artykułami gospodarstwa domowego lub typu „101 drobiazgów” można taki kupić. Najlepsze dla książek (i dla nas) warunki to 50 % wilgotności względnej i ok. 20 °C z niewielkimi odchyleniami zimą i latem.

    Jeśli pomieszczenie, w którym stoi biblioteczka, ma odpowiedni klimat, to nasze książki są bezpieczne?

    To, co jest też bardzo istotne i pozwala uchronić zbiory przed przypadkowym zniszczeniem, to odpowiednie ich opakowanie. Pozwala ono uchronić je przed przypadkowym, mechanicznym uszkodzeniem, przed zgnieceniem, przed zalaniem niechcący przewróconą szklanką herbaty. Opakowania takie muszą być wykonane z kartonu, tektury i papieru bezkwasowego. W handlu dostępne są koperty, obwoluty, teczki i pudła z materiałów bezkwasowych w dowolnych wymiarach. Można też w Cieszynie zamówić sobie opakowania „na wymiar”.

    A jak bezpiecznie przechowywać fotografie?

    Jest specjalna folia, atestowana, przystosowana do przechowywania fotografii. Pozwala na ich niewyjmowanie w czasie oglądania. Jest przeźroczysta, można więc zobaczyć także adnotacje na odwrocie. Ale powtarzam: musi mieć odpowiedni atest. Można tez obłożyć fotografie papierem bawełnianym o neutralnym pH.

    Czyli dobrze by zdjęć nie dotykać. Z książką już tak się nie da, jeśli chcemy ją przejrzeć.

    Bardzo istotna jest też uważność w użytkowaniu. To, w jaki sposób wyjmujemy książki z półki. Żebyśmy nie chwytali za kapitałkę (górna część książki przy grzbiecie) ciągnąc, ponieważ ona się oderwie. Nie można książek ułożyć na półce za ciasno. Ręką należy sięgnąć w głąb rzędu i przesunąć potrzebną książkę ku przodowi. Jak się tego nie da zrobić, bo jest za ciasno, to dwie sąsiednie z obu stron wsunąć głębiej i wtedy można za grzbiet tą książkę wyciągnąć.

    Czy kiedy już odpowiednio taką książkę wyciągniemy z półki, to jeszcze o czymś powinniśmy pamiętać?

    Istotne jest również to, jak otwieramy grube książki. Otóż należy je na czymś położyć jeśli nie łatwo się otwierają (są nawet takie specjalne podkładki czy poduszki pod książki), po czym otworzyć najpierw w środku, a dopiero później przełożyć na interesującą nas stronę. Istotne jest też, żeby nie zostawiać na świetle, bo wtedy papier żółknie, a atrament blednie.

    Czyli chronić przed światłem.

    Tak. I pamiętać, że również kopiowanie to naświetlanie dużą dawką światła. Trzeba to zrobić w sposób przemyślany, by niepotrzebnie nie naświetlać papieru. Wielokrotne kserowanie, a więc naświetlanie i ogrzewanie powoduje degradację papieru. Jednorazowe, dobre zdigitalizowanie daje trwałą kopię, z której łatwo powstają kolejne, bez konieczności sięgania po oryginał.

    A jeżeli jednak książka z domowych zbiorów się uszkodzi, to czy możemy sobie sami poradzić z naprawą?

    Przestrzegamy przed naprawami, czyszczeniem metodami tak zwanymi domowymi. Można tylko zniszczyć czy zainfekować zbiory. Pleśń, nieprzyjemny zapach stęchlizny, plamki, zacieki – to może świadczyć o obecności rozwijających się mikroorganizmów, potocznie mówiąc grzybów. Są środki, które pozwalają na dezynfekcję. Możecie je państwo sami użyć, ale z bardzo dużą ostrożnością.

    W Książnicy dezynfekujemy dokumenty przy użyciu tlenku etylenu w komorze dezynfekcyjnej, w ten sposób nie mamy kontaktu ani z toksyczną substancją, ani zagrzybionym obiektem. Taką dezynfekcję będzie można u nas już niedługo wykonać.

    Podobnie sprawa ma się z owadami. Warto przeglądać książki, ponieważ cykl rozwojowy owadów bywa długi i przebiega czasem niezauważony wewnątrz księgi. Pozostają po nich korytarze przechodzące przez cała grubość książki, a szczególnie są dla nich atrakcyjne tekturowe okładki.

    Czy grzyby i owady to jedyne zagrożenia, jakie czyhają na zawartość naszej domowej biblioteczki? Podczas prelekcji była mowa o kwaśnym papierze, na jakim drukowano przez całkiem długi czas, bo od połowy XIX wieku aż do XX.

    To, co jest istotne w drukach z XIX, XX wieku, to odkwaszanie. Możemy oczywiście odkwasić nasze zbiory, dobrze jednak taką decyzję skonsultować z konserwatorem. Można je przekazać do odkwaszania lub kupić preparat i zrobić to samemu, zachowując wszystkie środki ostrożności, a jest ich wiele.

    A czym można sklejać naderwane kartki książki, połamane fotografie czy rozsypujące się stare dokumenty?

    Absolutnie nie popularną, przezroczystą taśmą klejącą, która jeszcze bardziej uszkodzi papier. Są do tego specjalne taśmy: filmoplast P, P-90, SH, T. Mając taką taśmę, sami możemy wykonać drobne naprawy w domu. W Internecie jest wiele filmów instruktażowych. Są oczywiście droższe, ale wystarczą na bardzo długo.

    Taka taśma może też posłużyć do sklejania rozlatujących się często w miejscach składania map?

    Do podklejenia map na ich odwrocie (tam, gdzie nie ma tekstu) służy Filmoplast P – mocna papierowa taśma, do lica służy Filmoplast P-90, przezroczysta, cieniutka bibułka. Oczywiście mówimy tu o mapach współczesnych, nadwyrężonych przez częste użytkowanie. Stare mapy należy przekazać konserwatorowi.

    (indi)

    Tagi:

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego