REGION / Już niebawem również na drogach po polskiej stronie pojawią się dwujęzyczne napisy. Co ciekawe, nie pojawią się dodatkowe czeskie, tylko polskie. Jak to możliwe?

Zgodnie z zapisem nowelizacji rozporządzenia Ministra Infrastruktury nazwy zagranicznych miast na znakach drogowych będą zapisywane także po polsku.

– Powinniśmy pamiętać, że nazwy miejscowości w krajach sąsiednich mają często również polskie brzmienie. Dzięki przygotowanej przez nas zmianie w prawie pojawią się one wreszcie na drogowskazach przy naszych drogach.  Wprowadzanie nowego oznakowania rozpoczynamy od podkarpackiego odcinka  autostrady A4 – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Nazwy miast położonych w sąsiednich państwach będą podawane na znakach drogowych w języku polskim i w języku oryginalnym. Obie nazwy będą zapisywane w jednym wierszu – w pierwszej kolejności po polsku, a następnie w oryginale, w nawiasie. Jeżeli natomiast nazwa w języku oryginalnym jest taka sama jak po polsku, albo gdy nie ma odpowiednika w języku polskim, umieszcza się tylko nazwę w języku oryginalnym i nie stosuje się nawiasu. 

Obecnie są wprowadzane np. na Podkarpaciu. U nas będziemy musieli na nie jeszcze trochę poczekać.

– GDDKiA wdroży zmiany wynikające z ww. rozporządzenia w trybie  bieżącego utrzymania dróg. W naszym przypadku usytuowanie w tym samym wierszu dodatkowej nazwy na istniejącym oznakowaniu skutkować może koniecznością wymiany tablic oraz konstrukcji nośnej. Zmiany będą wprowadzane sukcesywnie, w ramach posiadanych środków finansowych – wyjaśnia Marek Prusak z GDDKiA.

Tagi: , ,

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama

REKLAMA
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego