Na Festynie Ogrodowym w Rychwałdzie śpiewano polskie przeboje

RYCHWAŁD / Festyn Ogrodowy jest najważniejszą coroczną imprezą organizowaną przez Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Rychwałdzie. Tegoroczny odbył się w sobotę 22 czerwca.

Pezetkaowcy rozstawili stoły i krzesła w ogrodzie, który rozciąga się koło Domu PZKO. Kiedyś tam mieściła się polska szkoła. Za budynkiem jest podium, na którym występują wykonawcy. Pogoda w tym roku dopisała, było ciepło, ale nie upalnie, toteż przyjemnie siedziało się na dworze, spędzając czas na pogawędkach ze znajomymi i oczywiście oglądając program.

Ale nie było to bierne patrzenie na śpiewające zespoły. W programie przeważały bowiem popularne polskie piosenki, które chętnie nucili wszyscy uczestnicy festynu. A przybyli na zabawę w Rychwałdzie nie tylko miejscowi, ale również pezetkaowcy z okolicy oraz sympatycy Związku.

Jako pierwszy z wykonawców zaprezentował się działający w rychwałdzkim Kole PZKO zespół śpiewaczy Rychwałdzianie. Prowadzi go i jest jednocześnie jego akompaniatorem Władysław Rusek, który jest też prezesem Miejscowego Koła PZKO w Rychwałdzie. Rychwałdzianie sięgnęli nawet do popularnych ciągle przedwojennych przebojów.

Nie mogło zabraknąć na tej imprezie plenerowej chóru mieszanego Lutnia, działającego w Miejscowym Kole PZKO w Lutyni Dolnej. Zwłaszcza że współpraca Lutni i Rychwałdzian, jak poinformowała prezes dolnolutyńskich pezetkaowców Maria Sztwiertnia, trwa już ponad trzydzieści lat. Niektórzy śpiewacy są członkami obu zespołów, łączy je też osoba dyrygenta i akompaniatora Władysława Ruska. Lutnia wykonała pieśni „Kwiaty polskie” i „Staropolskim obyczajem”.

W dalszej części programu wystąpił Zespół Pieśni i Ruchu Nieskoordynowanego Niezapominajki z Hawierzowa-Suchej. Publiczność w Rychwałdzie oklaskiwała go już po raz piąty. Jednym z solistów grupy był Zbyszek Letocha, znany do tej pory bardziej jako wokalista zespołu Old Boys Band, działającego w Kole PZKO w Orłowej-Porębie.

CR