Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
TEL AWIW / Zespół Lake Malawi, który reprezentuje Republikę Czeską na konkursie Eurowizja w Tel Awiwie, przygotowuje się do występu w finałowym koncercie.
Jak wyglądał półfinał konkursu z perspektywy występujących artystów? – Wrażenia niesamowite. Wreszcie mamy możliwość przedstawić muzykę Lake Malawi całemu światu. Prawie wcale nie miałem tremy. Było tyle prób, że wszystko było mniej więcej zautomatyzowane i mogłem w pełni tylko przeżywać ten moment – zdradził naszej redakcji Albert Černý, wokalista zespołu, który pochodzi z Trzyńca, tutaj też uczęszczał do polskiej szkoły na Tarasie.
– Atmosfera w kulisach jest bardzo przyjacielska. Zaprzyjaźniłem się z Polkami z zespołu Tulia, z hiszpańskim piosenkarzem Mikim i z mnóstwem innych artystów. Na backstage’u Lake Malawi jest w trakcie konkursu niemała impreza, która przenosi się także na scenę – opisuje Albert Černý i dodaje, że jego faworytem są Duncan Lawrence z Holandii, ale także Miki z Hiszpanii oraz Zala i Gašper ze Slovenii.
Zmagania w półfinale śledził z zapartym tchem nauczyciel Alberta Černego z trzynieckiej podstawówki, obecnie dyrektor szkoły w Gródku Kazimierz Cieślar. – Bardzo przyjemnie ogląda się swojego wychowanka w telewizji, zwłaszcza, że chodzi o wyjątkowy konkurs, który ma za sobą kilkadziesiąt edycji i nadal istnieje. Na awans Bartka liczyłem, ponieważ pamiętam niektóre występy na Eurowizji z lat minionych, które w żadnym wypadku nie mogły poderwać widza z fotela. Nasz artysta potrafi zauroczyć swoim wyglądem, niewinnością, sympatią i wykonaniem. I choć tegoroczna scenografia w stosunku do występów innych artystów była skromna, młodość, entuzjazm, szczerość i optymizm zostały przez widzów zauważone. Sukces murowany, bez względu na wyniki finałowe. Chociaż, kto wie – podzielił się swoimi wrażeniami Kazimierz Cieślar. Z pewnością przyjdzie posłuchać swojego dawnego ucznia na Festiwal PZKO.
– Bardzo się cieszymy na występ na Festiwalu PZKO, bo brakuje nam już żywego grania na instrumentach i całymi dniami śpiewam tylko Friend Of A Friend. Nareszcie też pojawię się w domu rodziców i spotkam siostrę – dodaje Albert Černý.
(EKB)
Tagi: Albert Černý, Festiwal PZKO, Lake Malawi
Komentarze