Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
GUTY / Wielkopiątkowe nabożeństwo w Gutach odbyło się wczoraj w promieniach słonecznych pod krzyżem, który ostał się po pożarze kościoła w 2017 roku.
W miejscu, gdzie jeszcze dwa lata temu stał drewniany kościółek, zeszło się wielu wiernych, również z okolicznych miejscowości. Nabożeństwo rozpoczęło się od Drogi Krzyżowej. Później proboszcz Kazimierz Płachta leżał pogrążony w modlitwach pod krzyżem, którego udało się uratować z pożaru.
Wierni wysłuchali opisu Męki Pańskiej. Centralną częścią nabożeństwa była też Adoracja Krzyża.
W modlitwie powszechnej wierni modlili się m.in. o zachowanie pokoju na świecie, za papieża, biskupów, kapłanów, za Żydów.
Już niebawem powinna rozpocząć się budowa repliki kościoła, który całkowicie został spalony w sierpniu 2017 roku. Pierwotnie prace budowlane na miejscu miały ruszyć już jesienią ubiegłego roku, wstrzymały je jednak m.in. pertraktacje z urzędem ochrony zabytków.
Jeśli w tym roku uda się skończyć budowę, w pierwszej połowie przyszłego roku w kościele mogłyby się odbyć pierwsze nabożeństwa.
Tagi: drewniany kościół w Gutach, Kazimierz Płachta, Wielki Piątek
Komentarze