Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
KARWINA / Historię literatury polskiej od średniowiecza po autorów najnowszych w interesującym, pełnym humorystycznych dygresji wykładzie „Klasyczna i współczesna literatura polska” przedstawił czeskim słuchaczom Petr Ligocký. Popołudnie z polską książką w czeskich przekładach odbyło się w czwartek 21 lutego w Bibliotece Regionalnej w Karwinie-Mizerowie.
Organizatorem akcji był biblioteczny Oddział Beletrii dla Dorosłych. Zaproszony prelegent Petr Ligocký jest doktorantem Uniwersytetu Ostrawskiego. Jak sam powiedział, obecnie studiuje slawistykę porównawczą, ale zajmuje się też literaturą polską. Jest redaktorem ostrawskiego wydawnictwa Protimluv, które drukuje także polskich autorów, wydaje kwartalnik, organizuje spotkania literackie i ProtimluvFest.
Prelegent już na wstępie przeprosił słuchaczy, że być może nie usłyszą o swoim ulubionym pisarzu, ale nie da się w jednym wykładzie wymienić wszystkich autorów. Było to niemożliwe tym bardziej, że pragnął zaznajomić obecnych z rozwojem polskiej kultury od czasów najstarszych. – Chociaż jesteśmy z Polakami braćmi Słowianami, rozwój historyczny każdego z nas był inny – zaznaczył.
– We wszystkich epokach literatura polska była bardziej dojrzała niż czeska – stwierdził później w trakcie wykładu. Jego dywagacje dotyczyły głównie autorów, których dzieła przetłumaczone zostały na język czeski. Wykład miał być zachęceniem czeskiego czytelnika do sięgnięcia po lektury polskich pisarzy. Był to oczywiście wybór subiektywny, ale zawsze poparty konkretnymi argumentami. Zabrzmiały też fragmenty kilku utworów. Chociaż prelegent mówił niemal dwie i pół godziny, potrafił utrzymać zainteresowanie słuchaczy, o czym świadczyła ich żywa reakcja.
Petr Ligocký rozpoczął swoje rozważania od sięgnięcia ponad tysiąc lat wstecz i przypomnienia chrztu Polski. – Literatura i kultura zaczęła rozwijać się na ziemiach polskich w okresie średniowiecza. Już wówczas w 966 roku, kiedy Polska przyjęła chrześcijaństwo – zażartował – odegrał się największy paradoks, ponieważ Polacy przyjęli chrześcijaństwo od nas, od Czechów, obecnie największych chyba ateistów w Europie.
Scharakteryzował poszczególne epoki literackie, wymienił najważniejszych przedstawicieli, zawsze zwracając uwagę na dzieła, które przetłumaczone zostały na język czeski. Robił niekiedy porównania z literaturą czeską. Swój subiektywny przegląd współczesnych autorów polskich rozpoczął od Jerzego Pilcha. Omówił dzieła Andrzeja Stasiuka, Olgi Tokarczuk, Marii Nurowskiej, Krzysztofa Vargi oraz Sylwii Chutnik, Jacka Dehnela, Szczepana Twardocha.
Zwrócił uwagę słuchaczy na młodych twórców: Mirosława Nahacza, Jakuba Żulczyka, Dorotę Masłowską, na nietłumaczoną jeszcze na język czeski Weronikę Gogolę. Zajął się twórczością Andrzeja Sapkowskiego, Remigiusza Mroza. Z młodszych przedstawicieli reportażu wymienił Lidię Ostałowską, Wojciecha Tochmana, Pawła Smoleńskiego. Nie omieszkał przywołać autorów, którzy piszą o Czechach: Mariusza Szczygła i Mariusza Surosza.
Więcej na ten temat w marcowym „Zwrocie”.
CR
Tagi: Biblioteka Regionalna w Karwinie, literatura polska, Petr Ligocký, wykład
Komentarze