Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
PIOSEK / Dożynki Pioseckie, które odbyły się w sobotę 1 września, przyciągnęły do Piosku także mieszkańców okolicznych miejscowości. Miejscowi obszernie komentowali jadące w korowodzie bogato ozdobione wozy z końmi, traktory, stare i całkiem nowoczesne maszyny rolnicze, wszak to prezentowali się ich sąsiedzi rolnicy.
Dożynki rozpoczęła przedpołudniowa Witaczka, czyli koncertowanie po „dziedzinie”. W południe poświęcono wieniec dożynkowy i sprzed kościoła ewangelickiego ruszył przez wieś barwny korowód. W kompleksie sportowym ze sceny witał wszystkich prowadzący gminną imprezę Karol Skupień, który zresztą jest jej pomysłodawcą. Dożynki Pioseckie organizowane są od 2012 roku. Na scenie zgromadzili się również przedstawiciele okolicznych gmin, którzy w ramach obrzędu dożynkowego swoje wieńce przekazywali gospodarzom.
W bogatym programie artystycznym przedstawiły się także zespoły z Polski i Słowacji, nie zabrakło akcentów pezetkaowskich. W Piosku nie ma już polskiej szkoły, ale działa aktywne Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. Na Dożynkach Pioseckich wystąpiły zespoły z sąsiedniego Koła PZKO w Jabłonkowie. Zatańczyły zespoły regionalne Zaolzi i Zaolzioczek, zagrały kapele Lipka i Nowina.
Swoje stoiska rozłożyli również rzemieślnicy, m.in. certyfikowani wytwórcy z Mikroregionu Górolsko Swoboda, którym przyznano prawo do używania marki „Górolsko Swoboda produkt regionalny®”. Można było spróbować samemu zmielić zboże na żarnach. Bogaty był wybór potraw, dań regionalnych, nie zabrakło kołaczy, którymi częstowano wszystkich przybywających na imprezę.
CR
Tagi: dożynki, Dożynki Pioseckie, MK PZKO Piosek
Komentarze