Spotkanie w Świętogóralskiej Kawiarence pod Pegazem

JABŁONKÓW / Jedną z pierwszych imprez towarzyszących podczas tegorocznego Gorolskigo Święta w Jabłonkowie była piątkowa Świętogóralska Kawiarenka pod Pegazem w Domu PZKO. Bohaterem jej był Karol Piegza, nauczyciel, pisarz, malarz, etnograf, kolekcjoner, działacz społeczny, którego 30. rocznica śmierci mija w tym roku. Łączył Zaolzie w sposób naturalny, ponieważ urodził się w Łazach i pierwszą część życia spędził wśród kopalń, drugą zaś w Beskidach w Jabłonkowie.

Przybyłych na spotkanie przywitał Stanisław Gawlik, gospodarz Świętogóralskiej Kawiarenki, piosenką „Ej, gróniczku” rozpoczął ją zespół Rozmarynek. W temat wprowadziła słuchaczy Agnieszka Szotkowska, uczennica Polskiej Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Jabłonkowie, której Karol Piegza był w latach 1945-1960 dyrektorem. Zaprezentowała gawędę Karola Piegzy z ,,Pamiyntnika moji matki”.

Jak co roku postać bohatera Kawiarenki przybliżył w sposób refleksyjny Janusz Wójcik. Nazwał Karola Piegzę zaolziańskim człowiekiem renesansu. Zwrócił uwagę na jego zakorzenienie w Śląsku, jego aktywność społeczną, poczucie humoru. Gwara była dla niego tworzywem literackim, cechą jego twórczości było otwarcie się, pójście do ludzi. Utwory Piegzy, na tematy górnicze czy góralskie, były autentyczne, pozwalały na oderwanie się od problemów i uśmiech.

Karola Piegzę jako pana dyrektora pamięta dobrze Karol Suszka, który przypomniał jego pasję kolekcjonerską. – Zbierał facecje i wydał drukiem – podkreślił, wyrażając zachwyt nad tą literaturą. Z właściwym sobie zacięciem przeczytał kilka dowcipnych opowiadań Piegzy, wywołujących śmiech słuchaczy. Postać Karola Piegzy przypominała także wystawa autorstwa Mariana Steffka z Ośrodka Dokumentacyjnego Kongresu Polaków.

Podczas Świętogóralskiej Kawiarenki pod Pegazem poruszono też inne tematy literackie. Janusz Wójcik przedstawił sylwetkę zmarłego niedawno pisarza Tadeusza Soroczyńskiego z Opola, który przez czterdzieści lat uczestniczył również w życiu literackim Zaolzia, bywał na spotkaniach kawiarenkowych w Jabłonkowie. Swój tomik poetycki „Wiersze spod ziemi” przywiózł dla gości Kawiarenki również Jan Branny. Organizatorom imprezy podziękował prezes jabłonkowskiego Koła PZKO Jan Ryłko.