Dzieci rosną jak na drożdżach. Ich dorastanie wiąże się ze zdobywaniem wiedzy. Dzieci wtajemniczane są w takie sprawy jak, skąd biorą się dzieci (wcześnie przestały wierzyć w bociana, a nie radzę przekonywać je, że w czasie niemowlęctwa znalezione zostały w kapuście, bo nie tkną już więcej bigosu). Najdłużej utrzymuje się mit o tym, kto nosi prezenty i kładzie je pod choinką. Dzieci potajemnie pod ławkami w szkole przekazują sobie informację, że podobno to rodzice kładą prezenty pod choinkę.
Ale my wiemy, że to nieprawda, że to ktoś inny rozdaje podarunki w wieczór poprzedzający Boże Narodzenie! Ale kto właściwie roznosi te prezenty? Ostatnio w mediach aż wre dyskusja na ten temat. Pojawiają się głosy, że to św. Mikołaj, Gwiazdka, Gwiazdor, Aniołek, Dzieciątko, Jezusek, Śnieżynka, a nawet Dziadek Mróz.
W krajach anglojęzycznych podarunki przynosi najczęściej św. Mikołaj (Santa Claus albo Father Christmas, który przypomina do złudzenia Santę). W krajach wschodniosłowiańskich a przede wszystkim w Rosji prezenty wręcza Dziadek Mróz (Дед Мороз), któremu pomaga jego wnuczka Śnieżynka (Cнежинка lub Снегурочка). W Niemczech jest to Weinachstmann albo Christkind (czyli Dzieciątko Jezus), podobnie w Czechach i na Słowacji jest to Ježíšek lub Jezulátko.
Na terenach polskich występują wszystkie te wspomniane postaci a dochodzą jeszcze Gwiazdka, Gwiazdor i Aniołek. Wszystko zależy od regionu albo zwyczaju w konkretnej rodzinie, w której przecież mogą się przeplatać wpływy z różnych zakątków kraju i całkiem odmienne zwyczaje wniesione przez poszczególnych członków rodziny.
Gwiazdor rozdaje prezenty w Wigilię Bożego Narodzenia najczęściej w Poznańskiem, na Ziemi Lubuskiej, Kujawach oraz na Warmii. Postać Gwiazdora wzięta jest z grup kolędników, którzy dawniej wędrowali od domu do domu i nosili ze sobą gwiazdę. Gwiazdor nosił ze sobą wór z podarkami i rózgę, wiedział o dobrych oraz złych uczynkach dzieci i wręczał im prezent lub rózgę.
Gwiazdka roznosi prezenty zwłaszcza na Pomorzu, ale również na Dolnym Śląsku. Według opisów jest to ubrana w biały strój dziewczynka. Gwiazdka wędruje wraz z wigilijnymi kolędnikami – przebierańcami.
Na Kresach Wschodnich wręcza prezenty Dziadek Mróz, pomaga mu, a czasem wręcz zastępuje go w tej roli Śnieżynka, jego wnuczka. Są to postaci wywodzące się z wschodniosłowiańskiego folkloru, które w czasie władzy jednej partii miały pecha, że popularyzowano je jako świecki odpowiednik Świętego Mikołaja. Dziadek Mróz zresztą bywa z nim mylony ze względu na podobieństwo wyglądu.
Na Górnym Śląsku prezenty kładzie pod choinką Dzieciątko, czyli Jezusek. Zwyczaj ten przywędrował z Niemiec poprzez Czechy.
Natomiast na terenach dawnej Galicji (woj. małopolskie, podkarpackie) prezenty pod choinkę przynosi Aniołek.
Wraz z postępującą globalizacją coraz częściej w całej Polsce prezenty wręcza również św. Mikołaj, który zaczął ubierać się w supermarketach, gdzie łatwiej o czerwoną elfią czapkę niż o mitrę biskupią, czerwony kubraczek niż szaty biskupie, oraz stado reniferów i sanie niż pastorał.
Obalmy więc mit, który szerzy się wśród dzieci z niebezpieczną szybkością, że to podobno rodzice wkładają prezenty pod choinkę. Dlaczego mieliby tak robić? Czemu miałoby to służyć? Niech nie odbierają pracy tym wszystkim zasłużonym wymienionym powyżej.
Obalmy mit, że najważniejsze są umyte okna, posprzątane mieszkanie, upieczone ciastka, gotowa wieczerza wigilijna, że bez tego wszystkiego nie będzie świąt. Są to ważne czynniki, jednak najważniejsze jest, byśmy cały czas pamiętali o cudzie, który zdarzył się dawno temu w Betlejem i może zdarzyć się w każdej chwili w naszym sercu.
Błogosławionych Świąt!
Ireneusz Hyrnik
Tagi: Dziadek Mróz, Gwiazdka, Gwiazdor, Jezusek, Święta Bożego Narodzenia, Wigilia