Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
KATOWICE / Jubileuszowe, XXV Święto Śląskiej Pieśni Chóralnej „Trojok Śląski” w Katowicach na Zadolu odbyło się w sobotę także z udziałem chórów Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. Podczas koncertu wystąpiły trzy chóry PZKO: „Dźwięk” z Karwiny Raju, „Lira” z Darkowa i „Sucha” z Suchej Górnej. Nagrodę im. Stanisława Moniuszki zdobyła jedna z zaolziańskich chórzystek.
Każdy naród bez swojej historii i kultury ginie. „Trojok” jest właśnie jedną z tych imprez, która ma wszystkim Ślązakom, bez względu na miejsce zamieszkania i poglądy polityczne, uzmysłowić przynależność kulturową i pogłębić przywiązanie do ziemi ojczystej.
Na leśnej polanie na Zadolu już od roku 1909 corocznie w majowe niedziele odbywały się zjazdy śląskich zespołów śpiewaczych. Pierwszy oficjalny Zjazd Chórów Śląskich odbył się 8 października 1911 roku.
Tegoroczne święto rozpoczęło się od mszy św., którą celebrował kapelan Śląskich Chórów i Orkiestr ks. prał. prof. Antoni Reginek. W homilii podkreślił, jak ważne jest dla całego społeczeństwa dzielenie się otrzymanymi talentami z innymi ludźmi i bezinteresowna praca śpiewaków na rzecz słuchaczy, dla umilenia im życia, oderwania od problemów dnia codziennego, czy niesienie uśmiechu ludziom w domach pomocy społecznej.
Ważnym przeżyciem dla śpiewaków, aktywistów i zespołów było ich wyróżnienie. Nas cieszy, że Nagrodę im. Stanisława Moniuszki, przyznawaną przez Kapitułę a wręczaną przez prezydenta Miasta Katowice otrzymała również Halina Pribula, nasza koleżanka śpiewająca w chórze Stonawa i Collegium Canticorum, działaczka i aktywistka ruchu śpiewaczego, członek byłego Zrzeszenia Śpiewaczo Muzycznego, na Trojoku solistka chóru Sucha.
Pieśni z Górnego Śląska i Śląska Cieszyńskiego rozbrzmiewały z amfiteatru i niosły się hen daleko na cały park i przylegające dzielnice Katowic całe popołudnie. Pomimo niesprzyjającej pogody serca uczestników były gorące a widownia bawiła się i śpiewała razem z wykonawcami.
– Do domu wracaliśmy zadowoleni z mile spędzonej soboty. Cieszyło nas, że trwamy w pamięci Ślązaków mieszkających po drugiej stronie Olzy. Mocno odczuliśmy więź łączącą nas z innymi chórami; szczególnie nasze trzy chóry wzajemnie, solidarnie się wspierały.
My w Darkowie cieszymy się na kolejne, wspólne koncertowanie chórów zaolziańskich, jak i na dalszą współpracę ze Śląskim Związkiem Chórów i Orkiestr, od którego na Trojoku otrzymaliśmy konkretne propozycje współpracy i to nie przed występem, ale po naszej prezentacji – podkreślili chórzyści z Zaolzia.
Tadeusz Konieczny
Tagi: Halina Pribula, Trojok Śląski 2017
Komentarze