Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
CZESKI CIESZYN / W czwartek 8 września po raz pierwszy po wakacyjnej przerwie spotkali się w auli Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie słuchacze Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego. Inauguracyjny wykład na temat „Magiczne miejsca w prozie Wiesława Adama Bergera” wygłosiła doc. PaedDr Jana Raclavská, Ph.D. z Zakładu Polonistyki Katedry Slawistyki Uniwersytetu Ostrawskiego.
Spotkanie rozpoczęto od odśpiewania pieśni „Gaudeamus igitur”. Uczestników MUR przywitała w imieniu organizatora, którym jest Polski Związek Kulturalno-Oświatowy, członkini Zarządu Głównego Helena Legowicz. Wyjaśniła, że zawiązana została Rada Programowa, której zadaniem będzie przygotowanie kolejnych spotkań. Tegoroczną nowością MUR są indeksy, które otrzymali wszyscy słuchacze, ich obecność na zajęciach potwierdzona będzie zawsze podpisem wykładowcy.
Wykład Jany Raclavskiej był rozważaniem nad słowem w prozie Wiesława Adama Bergera, chociaż, jak zaznaczyła, pisarz czuł się bardziej poetą. Ostrawska polonistka nie jest literaturoznawcą, lecz lingwistą, stąd takie opracowanie tematu bliższe jest jej specjalizacji. Naukowo zajmuje się historią języka polskiego na Śląsku Cieszyńskim, opublikowała m.in. monografie „Język polski na Śląsku Cieszyńskim w XIX wieku” oraz „Historia języka polskiego na Śląsku Cieszyńskim do roku 1848”.
Wiesław Adam Berger urodził się 6 czerwca 1926 roku w Ostrawie, dzieciństwo spędził w Błędowicach Dolnych. Podczas II wojny światowej został wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec. Był żołnierzem wojsk alianckich. Po wojnie przebywał przez pewien czas we Francji. Uczył się w gimnazjum w Villard de Lans i Houilles oraz w Orłowej. Pracował w teatrze ostrawskim. Zmarł 15 stycznia 1998 roku.
Działalność pisarską rozpoczął jeszcze w gimnazjum we Francji. Jego opowiadania i wiersze drukowane były najpierw w Polsce („Świerszcze w głowie” – 1979, „Zmysły” – 1981, „Idę. Concorde” – 1985). Dopiero w 1987 roku ukazał się w ostrawskim wydawnictwie Profil „Most nad Łucyną”. Pisarz niemal nieznany jest czeskim czytelnikom, na język czeski dotychczas przetłumaczony został tylko zbiór opowiadań „Marienbad – Marianské Lázně a jiné povídky” (1996). Ostatnią książką Bergera jest zbiór nowel „Za późno” (1996).
Może warto przy okazji dodać, że w 1996 roku powstała też opracowana przez zaolziański Trójkąt Bermudzki, tj. Kazimierza Jaworskiego, Bronisława Liberdę i Władysława Sikorę, broszura zawierająca prozę Wiesława Adama Bergera „Z Barcelony do Mieszkowic (Pamiętnik pisany dniem i nocą)”. W 1998 roku pamiętnik ów drukowany był w odcinkach w „Zwrocie” (nr 4-8).
Jana Raclavská podkreśliła w swoim wykładzie, że cała twórczość Bergera oparta jest na wątkach z jego biografii. Świat obserwowany jest oczyma żołnierza tułacza. Łucyna to rzeka dzieciństwa, nad którą toczy się prawdziwe życie. Paryż jest synonimem wolności. Okres francuski zresztą najbardziej odbił się w twórczości pisarza. Pojawia się motyw drugiej ojczyzny. Cechami prozy są np. gra z kontrastem, dystans, natomiast słowa klucze to mit, powrót, początek i koniec itp.
Dłużej zatrzymała się wykładowczyni przy „Moście nad Łucyną”, zwracając uwagę na trudności, na jakie natknie się czytelnik, nie tylko zresztą w tym utworze, ale w całej twórczości Wiesława Adama Bergera. Pisarz stosuje często asocjacje, jego opowiadania są wielowątkowe, często brak w nich znaków interpunkcyjnych. Elementem jednoczącym opowiadania „Mostu nad Łucyną” jest właśnie most. Wiele właściwości i cech symbolicznych posiada woda, płynie, oczyszcza, ożywia. Berger ze swoimi rzekami stanowi jedność. Rzeka, miłość i życie tworzą triadę. Pojawiają się związane z okresem dzieciństwa motywy baśniowe.
Swój wykład ilustrowała docent Raclavská fragmentami utworów Bergera. Opowiedziała też o swoim pierwszym spotkaniu z pisarzem, kiedy nie mogła uwierzyć, że to zaolziański pisarz jest autorem czytanego przez nią tekstu. Wśród wyświetlanych podczas wykładu zdjęć znalazło się też pamiątkowe z podróży do Francji, do miejsc bliskich sercu Wiesława Adama Bergera. Wycieczka odbyła się na kilka miesięcy przed śmiercią pisarza. Wyjazd zorganizował ówczesny konsul RP w Lyonie Wojciech Podgórski, a oprócz Bergera wzięli w nim udział Helena Legowicz, Renata Putzlacher, Wilhelm Przeczek, Jan Pyszko, Kazimierz Kaszper i Karol Suszka. Na marginesie warto przypomnieć, że podróż ową opisała potem dokładnie w „Zwrocie” (1998 nr 1 i 2) Renata Putzlacher.
Ostatnim punktem programu wrześniowego spotkania MUR było zwiedzanie niezwiązanej z głównym tematem wystawy o trzech Powstaniach Śląskich „Sfrunął na Śląsk orzeł biały”. Ekspozycja powstała w Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach. Przywiózł ją na Zaolzie i zachęcał do jej obejrzenia Stanisław Gawlik, prezes Sekcji Historii Regionu ZG PZKO i członek Rady Programowej MUR.
CR
Tagi: Jana Raclavská, MUR, Sfrunął na Śląsk orzeł biały, Wiesław Adam Berger
Komentarze