REGION / Gościem specjalnym tegorocznego Babiego Lata Filmowego będzie satyryk i aktor Jacek Fedorowicz.

Aktor zapowiedział swój przyjazd na inaugurację festiwalu, która przebiegnie 5 października o godz. 18:30 w Bystrzycy.  – Jacek Fedorowicz otworzy przy okazji wystawę swoich prac pt. „Rysunki niepoważne”, która będzie towarzyszyła imprezie – zdradzają organizatorzy.

Oprócz tego przewidziane jest również spotkanie Jacka Fedorowicza z uczniami Polskiego Gimnazjum w czwartek 6.10.

Jacka Fedorowicza nie trzeba pewnie na Zaolziu przedstawiać. Nie mniej pozwalamy sobie na publikację życiorysu, który aktor wysłał do organizatorów BLF.

Mój życiorys

Wszystko zawdzięczam Polsce Ludowej, która zabrała moim rodzicom co tylko mogła, zmuszając mnie, wówczas nastolatka, żebym utrzymywał się sam. Zacząłem w roku 1955 żartem rysunkowym o kolarskim „Wyścigu Pokoju”, który wydrukował mi warszawski tygodnik „Dookoła Świata”. A potem drukował następne. W ślad za nim poszły inne czasopisma. Za rysunek w „Szpilkach” dostawałem równowartość połowy miesięcznego stypendium Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, w której studiowałem malarstwo, ale bez stypendium, którego państwo mi nie dawało, bo byłem uznawany za element antysocjalistyczny. Całkiem słusznie zresztą. Najpierw rysowałem dowcipy bez podpisu, potem z podpisem, potem podpisy zaczęły mi się wydłużać, powstawały z nich felietony, ze zbiorów felietonów książki, więc z dyplomem (1960) artysty malarza w kieszeni, przesiadywałem po kawiarniach jako literat. I satyryk, bo niektóre felietony przerabiałem na teksty kabaretowe, które sam wykonywałem na scenie, w radiu i telewizji, przez co ni stąd ni zowąd zostałem aktorem. Można to sprawdzić np. w filmie St. Barei „Nie ma róży bez ognia”, to niestety moja jedyna główna rola w filmie, która – zdaniem żony – jakoś mi wyszła. Na co dzień gram w różnych teatrach objazdowych, do karykatur wracam okresowo, zazwyczaj gdy mnie wyrzucają z miejsc w których pisuję, tak więc trzyzawodowość utrzymuje mi się przez cały czas. Niechęć do komunizmu, faszyzmu i wszelkich innych systemów niedemokratycznych też.

Co być może da się czasem zauważyć na tej wystawie, którą wszystkim Bystrzyczanom, oraz ludności napływowej, serdecznie polecam.

Jacek Fedorowicz

Tagi: , ,

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama

REKLAMA
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego