Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
Niezbyt wyraźna gazetowa fotografia, do której pozuje piętnaście młodych osób. Powyżej tytuł: „Polski teatr w Czechosłowacji”. Ale nie chodzi tu bynajmniej o Scenę Polską – ta miała powstać dopiero ćwierć wieku później, tylko o mały teatrzyk amatorski w Bystrzycy, o którym dokładnie 90 lat temu wspomniał „Ilustrowany Kuryer Codzienny” z Krakowa.– W małej miejscowości, Bystrzycy w Czechosłowacji na Śląsku, rozwija niestrudzoną a owocną działalność „Polskie Koło Amatorskie Młodzieży”. Repertoar tego teatrzyku stanowią wyłącznie patriotyczne, narodowe sztuki, które są znakomitą propagandą polskości w zaborze czeskim. Dzielna nasza młodzież powinna jak najczęściej urządzać przedstawienia, które podają ducha naszym rodakom pod obcym zaborem.
Zdjęcie nasze przedstawia Kółko amatorskie w Bystrzycy, w kostjumach do sztuki p. t. „Na naszej glebie” – pisał w 1926 roku „Ilustrowany Kuryer Codzienny” z Krakowa.
Tytuł może mylić, bo przedstawienie to wcale nie dotyczyło Śląska Cieszyńskiego czy Zaolzia. Jego autorką była pochodząca z Pomorza Anna Karwatowa (1854-1932) i sztukę tę ogłosiła drukiem w „Pielgrzymie Pelplińskim” w 1894 roku. „Na naszej glebie” otrzymało nagrodę w Toruniu, a potem wielokrotnie było wznawiane i grywane z powodzeniem przez teatry amatorskie w Polsce, ale jak się okazuje również i na Zaolziu.
Czas robi swoje, więc zapewne młodych aktorów patrzących na nas z gazetowego zdjęcia dawno już nie ma między nami. Ale może ktoś ich rozpoznaje? Może w Polskim Kole Amatorskim Młodzieży występowali rodzice lub dziadkowie?
Tagi: Ilustrowany Kuryer Codzienny, kto jest na fotografii, rok 1926, stara fotografia, teatr amatorski w Bystrzycy, „Na naszej glebie”