Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
JABŁONKÓW / Tegoroczna edycja balu ostatkowego MK PZKO w Jabłonkowie znowu odbyła się pod znakiem papuci. Na początku prezes MK PZKO Jan Ryłko, który w tym roku przyszedł się bawić na bal z wnuczką, nawet żartował, że kto nie będzie miał tym razem kapci, zapłaci mandat.
W kapciach goście nie bawili się od początku, założyli je dopiero o północy na wspólny walczyk papuciowy. Niektórzy dali przestrzeń swojej fantazji i kreatywności.
– Stare kapcie po dziadku upiększyłam, każdy symbolizuje jedną porę roku – mówiła Iza Jachnicka, jedna z uczestniczek balu.
Oryginanlne pantofle przywiezione z dalekiego Kirgistanu włożył senator Petr Gawlas.
W programie zatańczył miejscowy zespół taneczny Rytmik, który też poprowadził wspólnego poloneza.
W tym roku tradycyjnie przeprowadzono również konkurs o najlepsze pantofle, który wygrał Leszek Niedoba.
AM
Tagi: bal ostatkowy, Bal Papuciowy, bambosze, kapcie, MK PZKO Jabłonków, pantofle, papucie