Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
TRZYNIEC / W Trzyńcu na Tarasie w sobotę po południu odbyła się tradycyjna zabijaczka. Nie zabrakło salcesonu czy podgarliny. Jednak na tym świniobiciu nie przelano nawet kropli krwi. Goście bawili się wspaniale przy muzyce DJ Młynka.
– Mamy dwie stałe imprezy – Zabijaczkę i Śledziówkę – zdradza prezes MK PZKO w Trzyńcu – Osiedlu Barbara Bulawa.
W trzynieckim kole PZKO włączają się do pracy społecznej również młodzi. Podczas zabijaczki obsługiwali bar. – Bardzo się cieszę, że młodzi ludzie sami zaczęli się zgłaszać do pomocy. Byłoby fajnie, gdyby zorganizowali sobie tutaj jakąś imprezę – mówi Barbara Bulawa.
– Uważam, że trzeba tego typu imprezy kontynuować. Ludzie się spotkają, porozmawiają i być może zachęcą większą liczbę młodych do pracy w kole – dodaje prezeska.
Wieczór urozmaiciły występem Młode Oldrzychowice, które można obejrzeć na naszym wideo.
AM
Czytaj również: Potańcówka ze śledzikiem
Tagi: MK PZKO w Trzyniec-Osiedle, zabijaczka