Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
BRENNA / Do Brennej wraca pasterstwo. Starsi górale cieszą się patrząc, jak po otaczających wieś groniach znów wędrują stada. Łezka kręci się im w oku i wspominają, jak to mawiano dawniej, że „gdo mo łowce, ten mo, co chce!”
W środę 15 lipca owce przeszły ze Starego Gronia przez Grabową na Kotarz, gdzie następnego dnia miało miejsce kolejne spotkanie w ramach Redyku „Beskidzkiej 5” (Stowarzyszenie skupiające pięć gmin Beskidu Śląskiego – Brennej, Istebnej, Ustronia, Wisły i Szczyrku). W programie znalazły się m.in. degustacja serów, baraniny, koziny i innych góralskich smakołyków, a także pokaz klagania mleka (wyrobu sera), nie zabrakło też góralskiej muzyki. Wcześniej, 4 lipca podczas inauguracji redyku zaprezentowano widowiskowe zaganianie owiec. Zorganizowano warsztaty plecenia z siana, wyrobu sera, obróbki wełny, gry na trombicie. Pokazy tradycyjnego rzemiosła prowadzili członkowie Sekcji Ludoznawczej PZKO.
Redyk pasterski w Brennej zaczął odtwarzać Rafał Marchlewicz, członek Sekcji Ludoznawczej w prowadzonej przez siebie „Koziej Zagrodzie”, która jest nie tylko lokalem gastronomicznym wzniesionym w regionalnym, beskidzkim stylu, ale także miejscem, gdzie tętni góralskie tradycyjne życie, jest też swego rodzaju placówką edukacyjną promującą szeroko pojętą kulturę górali Beskidu Śląskiego. (indi)
Tagi: Redyk w Brennej, Sekcja Ludoznawcza PZKO