Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
KARWINA / W Karwinie trwa Festiwal PZKO 2015, największa impreza kulturalna reprezentująca dorobek Polaków mieszkających na Zaolziu. Poniżej prezentujemy relację z imprezy
13:58 Nad Karwiną pojawiły się chmury deszczowe zwiastujące zbliżającą się burzę. Połączone chóry PZKO jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem imprezy postanowiły przegonić je śpiewając „Nie lij dyscu, nie lij”.
14:13 Chóry przegnały chmury, nad Frysztatem zaświeciło słońce. Po odśpiewaniu hymnów czeskiego i polskiego 26. Festiwal PZKO otworzył prezes Jan Ryłko.
14.25 Noemi Bocek oraz Przemek Orszulik z towarzyszeniem chórów odśpiewali hymn festiwalowy, specjalnie na tę okazję skomponowany przez Filipa Macurę do tekstów Henryka Jasiczka.
15.00 Blok programowy, w którym wystąpią zespoły taneczne PZKO, teatry PZKO i gawędziarze rozpoczął się walcem w wykonaniu przedstawicieli zespołów tanecznych PZKO.
16.10 Wykorzystując przerwę między występami goście tłumnie odwiedzali stoiska MK PZKO, oferujące szeroki wybór dań miejscowej kuchni. Placki, bigos oraz piwo spożywano na wygodnych drewnianych ławach. Obok smakowania regionalnych potraw, uczestnicy mogli także obejrzeć rękodzieło artystyczne, lub zapoznać się z publikacjami ZG PZKO.
16.50 Choć deszcz pada nieprzerwanie już od 40 min, uczestnicy festiwalu nie wydają się być tym faktem rozczarowani lub zmartwieni. Wprost przeciwnie, zmuszeni do wspólnego stania pod parasolami lub daszkiem, czas umilają sobie rozmową i…..kieliszkiem mioduli.
19.30 Za nami już mrożący krew w żyłach występ wędryńskich Gimnastów. A na scenie młodzieżowe klimaty – gra kapela Glayzy. Po nich Noemiracles a na koniec KOMBII.
Tagi: Festiwal PZKO on-line