Na kolejną wycieczkę wtorkową emeryci z Polskiego Towarzystwa Turystyczno Sportowego Beskid Śląski w Republice Czeskiej wybrali się niemal do Polski. Niemal, gdyż na wyprawę wyruszyli od czeskiej strony, dojeżdżając pociągiem do Bystrzycy, a następnie dwoma kolejnymi autobusami do Nydku Głuchowej na końcowy przystanek Setinka. Stamtąd ruszyli krótkim (3-kilometrowym), lecz dość forsownym podejściem na Soszów. Wiedzie tamtędy dość mało znany i niezbyt popularny szlak żółty. Gdy już dotarli na grzbiet pasma Czantorii i Stożka, znaleźli się na głównym szlaku Beskidzkim, biegnącym na tym odcinku granicą państwową. Podążając w stronę Cieślara i Stożka po prawej stronie mieli Republikę Czeską, po lewej zaś Polskę i rozciągającą się wspaniałą panoramę na polską część Beskidu Śląskiego z widocznym w dali Beskidem Żywieckim. Po postoju w nowym bufecie na Cieślarze turyści ruszyli pod Mały Stożek, gdzie część zdecydowała się schodzić na Kolibiska i do Nydku, a część powędrowała na Filipkę, by stamtąd zejść na stację kolejową w Gródku. Pogoda tego dnia była wymarzona – było ładnie i słonecznie, ale niezbyt ciepło. Wędrówka górskimi szlakami była więc dla miłośników turystyki wielką przyjemnością. (indi)

    Czytaj również: Deszcz Beskidziokóm nie strasznyBeskidziocy na Kozubowej33. Wędryński WandrBeskidziocy” u PTTK-owców, Kolejna wtorkowaWtorkowi turyści rozpoczęli sezon

    Tagi: , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Walizki
      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023-2024.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego.