Utonęli w Olzie
Pewien żołnierz z koszar w Cieszynie przybył pod koniec czerwca 1895 roku do Błogocic (obecnie dzielnica Cieszyna), gdzie utonął w Olzie. W dniu 1 lipca w tym samym miejscu zniknął pod taflą wody robotnik Pustowka.
Pożar w Cieszynie
Pożar domu gospodzkiej Lasztówkowej wybuchł 5 czerwca 1904 roku w Cieszynie. Ogień zniszczył dach domku, stajnię i szopę. Strażakom udało się uratować przed płomieniami sąsiedni budynek cieśli Michalika i jego duży magazyn drewna.
Nowe połączenie
Nowy nadzwyczajny pociąg, nazywany „targowy“, zaczął od 16 czerwca 1904 roku kursować między Cieszynem i Frydkiem. Z Cieszyna wyjeżdżał o godz. 4:53, do celu swej podróży przyjeżdżał o godz. 5:51.
Nagła śmierć znanego rzeźnika
W dniu 20 czerwca 1904 zmarł nagle znany rzeźnik w Cieszynie Karol Walczok. Przyczyną zgonu był zawał sercowy.
Trzyniec miał zamiar nabyć część Końskiej
W roku 1908 Trzyniec miał zamiar nabyć znaczną część Końskiej. Na tym obszarze stał wówczas warsztat mechaniczny, część magazynów hutniczych i kilka kamienic z mieszkaniami dla robotników hutniczych, dworzec kolejowy i wielka gospoda, z której Końska miała znaczny dochód. Prośbę trzyńczań rozpatrywano 5 czerwca na posiedzeniu wydziału gminnego. Właściciel dóbr końszczańskich Grohman był jednak temu przeciwny, a wsparła go większość członków wydziału. „Niebezpieczeństwo tym razem minęło“ komentowała wydarzenie ówczesna prasa.
Wsparcie od cesarza
Cesarz Franciszek Józef I udzielił w czerwcu 1909 roku wsparcie w wysokości 100 koron ochotniczej straży w Oldrzychowicach. Wsparł również strażaków w Końskiej kwotą 120 koron.
Car bułgarski w Cieszynie
W pierwszej połowie czerwca 1909 roku wieczór przybył do Cieszyna car bułgarski Ferdynand I Koburg. Towarzyszył mu jego syn i następca książę Borys. Obaj monarchowie przenocowali w hotelu „Dworzec Centralny“ (obecnie Central). Drugiego dnia pojechali do jednej ze swoich posiadłości w Tatrach.
Zabawa taneczna skończyła się ogólną bijatyką
Zabawę taneczną urządził 2 czerwca 1910 roku w swojej gospodzie w Mostach koło Jabłonkowa gospodzki Byrtus. Impreza skończyła się wieczorem ogólną bijatyką. Po jej skończeniu niektórzy uczestnicy musieli szukać pomocy lekarza. Był wśród nich również syn gospodzkiego. Ponieważ w tym dniu w mosteckim kościele pw. św Jadwigi odbywała się uroczystość bierzmowania, niektórym miejscowym bardzo nie podobał się taki obrót sprawy.
Utonął w wezbranej rzeczce
Trzyletni chłopczyk Marcin Dobosz z Wędryni utonął 11 czerwca 1912 roku w rzeczce Wendryńka. Do wezbranego następstwem silnego deszczu cieku spadł z drewnianego mostku. Jego ciało znaleziono w odległości pół kilometra od miejsca tragedii.
Napadł dozorcę
Zatrudniony przy budowie drugiego tunelu w Mostach koło Jabłonkowa robotnik chorwacki Rojkovic w dniu 5 czerwca 1916 roku dwukrotnie uderzył dozorcę Filasattiego tak gwałtownie, że go ciężko zranił. Rojkovic wprawdzie uciekł, jednak wkrótce zatrzymano go w Jabłonkowie.
Złodziej kur
Pewien Socha z Wędryni skradł w czerwcu 1919 roku kilka kur w Łyżbicach. Kiedy udał się do Cieszyna, by je sprzedać, został aresztowany.
(gam)
Tagi: Morderstwa, śluby i kaprysy pogody przed laty
Komentarze