19 marca imieniny obchodzą Bogdan, Leoncjusz, Marceli, Marek, Jan oraz Józef. To ostatnie imię nosił m.in. Józef Piłsudski. Jego imieniny hucznie obchodzono w II Rzeczypospolitej Polskiej.

    Zacznijmy od przybliżenia samej postaci Piłsudskiego. Urodził się w 1867 na Wileńszczyźnie w zubożałej rodzinie szlacheckiej o patriotycznych tradycjach. Do historii przeszedł przede wszystkim jako twórca Legionów Polskich zaraz po wybuchu I Wojny Światowej w 1914 roku, naczelnik państwa tuż po zakończeniu wojny, szef rządu, a wcześniej, działacz Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) walczący z rusyfikacją poprzez konspiracyjną działalność wydawniczą w zaborze rosyjskim i Królestwie Kongresowym.

    Mieszkańcy naszego regionu znać go mogą choćby z tego, że i tutaj formowały się oddziały, które dołączyły do Legionów Śląskich (o upamiętniającym to pomniku pisaliśmy:

    Tablica mająca uczcić pamięć marszałka umieszczona jest także na budynku dawnego hotelu „Austria” przy ulicy Głębokiej w Cieszynie, gdzie bywał w 1914 roku, kiedy formowały się Legiony.

    Piłsudski był też w 1914 roku w Jabłonkowie, co upamiętnia tablica na domu, w którym się zatrzymał (ta z 1935 roku nie przetrwała II wojny światowej, nową zamontowano w 1994).

    A że Piłsudski w naszym regionie był w czasie świąt Bożego Narodzenia, to obchodził tu również Wigilię, co opisała Zofia Kossak w opowiadaniu „Wilja w Nawsiu”. Powstał również film obrazujący tą wigilię.

    Po przewrocie majowym (1926) Piłsudski wprowadził system autorytarny oparty na armii i swych zwolennikach. On sam został premierem. W czasie sprawowania funkcji szefa rządu Piłsudski skupiał się przede wszystkim na sprawach wojskowych. Uważał bowiem armię za jedyną siłę zdolną do ochrony suwerenności państwa. Natomiast stopień Pierwszego Marszałka Polski przyjął 19 marca 1920, w dniu swoich imienin.

    W okresie dwudziestolecia międzywojennego w Polsce istniał swoisty kult Marszałka. Marszałek był głównym tematem wielu utworów literackich, widniał na obrazach, jego imieniem nazywano instytucje, obiekty, statki, samoloty. W II Rzeczypospolitej 19 marca co roku jak kraj długi i szeroki obchodzono jego imieniny. Co roku 19 marca do podwarszawskiego Sulejówka, gdzie w 1921 roku legioniści zakupili marszałkowi w darze dworek, tłumnie zjeżdżali politycy, legioniści i zwykli ludzie z imieninowymi życzeniami i prezentami.

    Jak podaje na swych stronach Związek Strzelecki „Tradycję obchodów imienin Marszałka rozpoczęli legioniści w 1915 roku, wówczas podarowali mu złoty zegarek z napisem „Kochanemu Komendantowi – korpus oficerski”. Obchody dnia imienin Józefa Piłsudskiego były najbardziej spektakularnym wyrazem kultu, jakim otaczano jego osobę w okresie międzywojennym we wszystkich polskich miastach. Przed II wojną światową imieniny Marszałka Józefa Piłsudskiego były prawie świętem narodowym, obchodzonym bardzo uroczyście w całym kraju.

    W 1919 roku Piłsudski obchodził po raz pierwszy swe imieniny w wolnej Polsce. Liczne delegacje, zwłaszcza młodzieży i tłumy ludzi oblegały Belweder. Na placu Saskim Marszałek Piłsudski przyjął rewię wojsk, a później w Belwederze delegacje wszystkich pułków. W roku 1921 z imieninami zbiegło się uchwalenie przez Sejm Konstytucji (17 marca). Po 1926 r. świętowano uroczyście imieniny Piłsudskiego, a głównymi organizatorami obchodów były wojsko, Związek Legionistów oraz Związek Strzelecki.

    18 marca 1926 zorganizowano Marsz Strzelecki z Warszawy do Sulejówka. 13-osobowe drużyny, pozostające w pełnym umundurowaniu i uzbrojeniu musiały pokonać 27 kilometrowy odcinek prowadzący z Warszawy, z Alei Jerozolimskich, gdzie wyznaczono start, do bramy „Milusina” w Sulejówku – willi do której Marszałek przeniósł się w maju 1923 roku. Od grudnia 1930 roku Marszałek wypoczywał na Maderze w pobliżu stolicy Funchal w willi Quinta Bettencourt. Na rzucone przez premiera Walerego Sławka hasło „Każdy Polak winien przesłać hołd Pierwszemu Obywatelowi Polski” do willi zaczęły napływać ogromne ilości kart pocztowych i stosy depesz przywożonych kilka razy dziennie ciężarówką. Dom zamienił się w wielki Urząd Pocztowy. Zostało wówczas wysłanych ponad 1 000 000 (milion) kartek z życzeniami z Polski. (…)

    Po śmierci Marszałka J. Piłsudskiego 12 maja 1935 roku, nadal urządzano jego imieniny aż do 1939 roku, składając mu hołd, szczególnie uroczyście w wojsku. Armia zaliczała ten dzień do świąt narodowych na równi z 3 maja, 15 sierpnia i 11 listopada. Przed Belwederem były składane kwiaty, organizowano nabożeństwa, przez radio przemawiał prezydent Ignacy Mościcki. Żołnierze darzyli Piłsudskiego olbrzymim szacunkiem. Dlatego też zawsze hucznie świętowali jego imieniny, zarówno za jego życia jak i później. O szacunku wobec Marszałka świadczy fakt, że nawet oficerowie uwięzieni w Katyniu świętowali jego imieniny.”

    Kult marszałka zwalczano w czasach okupacji hitlerowskiej i PRL-u. I choć postać Piłsudskiego jest kontrowersyjna, to po 1989 roku odrodziła się w Polsce jego legenda. W Sulejówku powstało w 2008 roku muzeum biograficzne, które obecnie jest w trakcie przebudowy i tworzenia nowoczesnej ekspozycji. Zaczęto także organizować, zwłaszcza w tak zwanej Kongresówce, czyli dawnym Królestwie Kongresowym (zaborze rosyjskim), drobne uroczystości mające przywrócić tradycję obchodzenia imienin Marszałka.

    Do Cieszyna w bardzo minimalistycznej formie zwyczaj ten przywiózł pochodzący z Warszawy Jarosław jot-Drużycki, który kilka lat pod rząd namawiał znajomych i nieznajomych chcących uczcić pamięć wybitnego polskiego przywódcy do spotkania w miejscowej gospodzie pod plakatem z podobizną Marszałka.

    (indi)

    Tagi: ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego