Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
CIERLICKO-KOŚCIELEC / Coroczny odpust w Cierlicku-Kościelcu obchodzony jest ku czci św. Wawrzyńca, któremu poświęcony został kościół na kościeleckim wzgórzu. W niedzielę 13 sierpnia odprawione zostały uroczyste msze św., atrakcyjny program w Domu Polskim Żwirki i Wigury przygotowało Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego.
W kościele św. Wawrzyńca odbyły się tego dnia trzy msze św., dwie w języku czeskim, jedna po polsku. Temat życia i męczeńskiej śmierci patrona uroczystości podjął w homilii ks. Marek Żukowski. Podkreślił, że chociaż św. Wawrzyniec żył w III wieku, również dla nas dziś może być przykładem do naśladowania.
– Jest jednym z najbardziej lubianych świętych. Miał swoje ideały i potrafił żyć według nich – mówił między innymi ks. Żukowski. – Św. Wawrzyniec pokazuje, jak pomagać innym, abyśmy stali się radosnymi ofiarodawcami. Sam odnalazł w sobie więcej odwagi niż strachu.
Wychodzący z kościoła przechodzili koło straganów odpustowych ze słodyczami, biżuterią, kosmetykami, wyrobami rękodzielniczymi itp. Na łące obok ustawiono wesołe miasteczko.
Do Domu Polskiego Żwirki i Wigury zaprosili kościeleccy pezetkaowcy. Przed budynkiem jak co roku przygrywała orkiestra dęta Hasičanka z Suchej Górnej, ustawiono stoły i ławy dla słuchaczy.
Tradycją odpustu jest już wystawa, która tym razem poświęcona została rodzimej miejscowości organizatorów imprezy. Goście oglądali „Cierlicko na starych widokówkach” ze zbiorów Davida Heczki.
Pocztówki uzupełniała interesująca kronika Cierlicka, przede wszystkim Dolnego, które w dużej części zalały wody zapory. Kronikę, a właściwie historię miejscowości spisał Adolf Buchta.
„Przy czytaniu moich, może nieudolnych opisów – pisał Buchta we wstępie – na pewno sobie czytelnik przypomni dużo i o swoich przeżyciach. Proszę każdego, aby swoje spostrzeżenia i wiadomości napisał na wolnych stronicach kroniki. Wspólnymi zapisami utworzymy coś wartościowego”.
Jak powiedział naszej redakcji Jan Przywara, krewny autora, powstało więcej wersji kroniki, ponieważ Adolf Buchta przerabiał ją potem i dopisywał nowe informacje. Uzupełniona wersja znajduje się w zbiorach Ośrodka Dokumentacyjnego Kongresu Polaków.
Członkowie kościeleckiego Koła PZKO przygotowali dla gości również coś smacznego dla podniebienia. W sali głównej były podawane napoje i gofry, szybko zabrakło domowych kołaczy. Natomiast w kawiarence odpustowej oferowano dania obiadowe: rosół, a na drugie kotlety lub szaszłyki z ziemniakami albo sałatką ziemniaczaną.
CR
Tagi: Cierlicko na starych widokówkach, Kościelecki odpust, MK PZKO Cierlicko-Kościelec