Przedstawienia w Milikowie zagrają jeszcze w ten weekend – zwrot.cz

    MILIKÓW / Tradycyjnie już w Niedzielę Wielkanocną w Milikowie amatorski zespół teatralny MK PZKO wystawił dwa spektakle. Kolejna okazja, by zobaczyć przedstawienia, będzie w najbliższy piątek, sobotę i niedzielę o godz. 17.

    Jako pierwsze odegrano w Domu PZKO w Milikowie-Centrum przedstawienie pt. „Mój chłop się w lazniach zegził”, którego autorką jest Ewa Szczerbowa, zwana też Jewką Trzyńczanką. W ciepłym, lokalnym tonie, a zarazem z błyskotliwym humorem, na scenie ożyły realia codziennego życia dwojga małżeństw.

    Przedstawienie porusza temat zdrady, zazdrości i odwetu, wpisując wszystko w konwencję komedii sytuacyjnej. Publiczność z rozbawieniem przyjęła historię Francka (Kazimierz Sikora), który wikła się w niefortunny romans podczas pobytu w sanatorium. Jego żona Jewka (Dorota Hóta), nie tylko dowiaduje się o niewierności męża, ale także bierze sprawy w swoje ręce, planując własny „rewanżowy” wyjazd do uzdrowiska z przyjaciółką Helą (Renata Staszowska).

    Mimo że spektakl powstał w zaledwie sześć tygodni, jak przyznała reżyser Halina Wacławek, aktorzy zdołali opanować materiał z dużą swobodą i wyczuciem rytmu scenicznego. Zgrany zespół aktorów, wśród których znaleźli się również Halina Wacławek jako tajemnicza Miluška oraz Józef Wacławek w roli Pawła, stworzył lekką i zabawną opowieść o zawiłościach relacji międzyludzkich.

    Zdolne młode pokolenie

    Na scenie pojawiło się też młodsze pokolenie. W drugim z prezentowanych tego wieczoru spektakli, zatytułowanym „Ława”, widzowie otrzymali porcję celnie wymierzonego humoru sytuacyjnego. Dawid Haratyk, autor scenariusza, stanął na wysokości zadania, tworząc barwną i komiczną opowieść o życiu codziennym pracowników Huty Trzynieckiej.

    Z dużym wyczuciem oddał atmosferę pracy w zakładzie, nie zapominając o satyrycznym ujęciu realiów znanych wielu mieszkańcom regionu.

    W spektaklu oprócz młodych aktorów pojawili się również Józef Wacławek oraz Dorota Hóta, ich aktorskie kreacje, pełne autentyzmu i humoru, spotkały się z entuzjastycznym odbiorem publiczności.

    Reżyserii podjął się Andrzej Mazur, który z powodzeniem ożywił postać majstra – wyrozumiałego przełożonego, potrafiącego znaleźć wspólny język z każdym z pracowników. Zespół aktorski – Jakub Haratyk (Paweł), Michał Czeczotka (Jura), Damian Sikora (Alojzy Łoparzóny) i sam Dawid Haratyk (Milan) – znakomicie odnalazł się w rolach hutników, wnosząc na scenę naturalność i pełen werwy dialog.

    Nie zabrakło również akcentu kobiecego – w roli paniczki wystąpiła Teresa Bojko, a pieczę nad tekstem sprawowała niezawodna suflerka Maria Sikora.

    Z niecierpliwością czekamy na kolejną teatralną propozycję Dawida Haratyka, mając nadzieję, że ponownie zaskoczy nas swoim komicznym talentem.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



       

      NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA NA ZAOLZIU
      W TWOJEJ SKRZYNCE!

       

      DZIĘKUJEMY!

      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego