Magda Walach
E-mail: magda@zwrot.cz
OSTRAWA / W ostrawskim Ogrodzie Zoologicznym z powodów zdrowotnych musiała zostać uśpiona samica niedźwiedzia himalajskiego. Urodziła się 16 stycznia 1989 roku w Zoo w Gdańsku. Do Ostrawy została przywieziona, kiedy miała dwa lata.
Z wiekiem zaczęły pojawiać się u niej problemy zdrowotne, zwłaszcza z układem mięśniowo-szkieletowym. Samica dożyła się imponującego wieku, na wolności niedźwiedzie himalajskie dożywają zaledwie 20 lat.
Do 2010 roku samica niedźwiedzia himalajskiego razem z partnerem zamieszkiwała jeden ze starych betonowych wybiegów w samym środku zoo (w miejscu obecnego dużego placu zabaw). Następnie oba niedźwiedzie zostały przeniesione do nowo wybudowanego kompleksu ekspozycyjno-hodowlanego Chitwan.
– Była to dla nich ogromna zmiana – mały betonowy wybieg zastąpił prawie hektarowy wybieg leśny, oferujący wiele naturalnych schronień, ale także obszar wodny, który był często wykorzystywany przez niedźwiedzie. Wraz z nimi do nowego wybiegu przeniosła się grupa hulmanów czczonych. Koegzystencja niedźwiedzi i małp od początku przebiegała bezproblemowo – wyjaśnia rzeczniczka prasowa Ogrodu Zoologicznego w Ostrawie Šárka Nováková.
W ostrawskim zoo został już tylko samiec
W ostrawskim zoo został już tylko samiec urodzony w 1996, którego przywieziono tutaj po śmierci jego pierwotnej partnerki w 2014 roku. O sytuacji w Ostrawie zoolodzy informowali koordynatora europejskiego programu ex situ.
W ogrodach zoologicznych zrzeszonych w Europejskim Stowarzyszeniu Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA) żyje tylko pięć tuzinów zwierząt tego rodzaju. W ciągu ostatnich 12 miesięcy miał miejsce tylko jeden poród – samica w zoo w Dubaju urodziła bliźnięta.
