Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CIESZYN, CZESKI CIESZYN / Jak co roku, polscy i czescy strażacy uczcili pamięć pięciu swoich kolegów, którzy 19 lipca 1970 roku zginęli podczas powodzi na Moście Wolności.
Co roku strażacy i świadkowie tamtych wydarzeń upamiętniają tamtą tragedię – wpierw składają kwiaty pod tablicą ku czci poległych, po czym tworzą nad Olzą symboliczny most wodny z sikawek, a do rzeki wrzucają wieniec. Nie inaczej było i tego roku. Uroczystości w Cieszynie i Czeskim Cieszynie odbyły się w piątek 19 lipca.
Co wydarzyło się 19 lipca 1970 roku?
Podczas uroczystości przypomniano tamte tragiczne wydarzenia. Wezbrane wody Olzy, niosąc konary i inne porwane przez powódź przedmioty, zagrażały wówczas przęsłom przeprawy drogowej. Czternastu strażaków wzięło udział w ratowaniu mostu, jednak jedno z przęseł nie wytrzymało nacisku potężnego pnia niesionego przez wezbrane wody i cała konstrukcja runęła. Pięciu uczestników akcji zginęło w nurtach rzeki, ciał dwóch nigdy nie znaleziono.
Przy tablicy upamiętniającej to wydarzenie w pobliżu Mostu Wolności zmówiono modlitwę i złożono kwiaty. Przypomniano także wydarzenia sprzed 54 lat.
Poświęcenie nowego wozu strażackiego
Wyjątkowym punktem programu tegorocznych uroczystości upamiętniających bohaterskie poświęcenie strażaków było poświęcenie nowego wozu strażackiego, jaki otrzymała jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej Cieszyn – Boguszowice.
Na koniec uroczystości strażacy z obu Cieszynów ustawili się z sikawkami na przeciwległych brzegach Olzy i utworzyli swoisty most wodny, a nurtem Olzy popłynął wieniec. Wyjątkowości widowisku dodała tęcza.
(indi)