III Rajd Dziecięcy. Zagadka Majów rozwiązana. Skarb został zdobyty!

BYSTRZYCA / W niedzielę 26 maja odbył się III Rajd Dziecięcy zorganizowany przez Sekcję Kolarską Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego „Beskid Śląski”. Wzięło w nim udział ponad dziewięćdziesiąt osób. Uczestnicy mieli do pokonania dwie trasy oraz zagadki do rozwiązania. Na mecie każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy puchar.

Biuro rajdowe było otwarte od godziny 8.30. Od tej godziny na start przed Domem Polskim w Bystrzycy zaczęły przybywać kolejne drużyny o fantazyjnych nazwach: Bajkerzy, Kotopiraci Drogowi, Nasze Gniazdo, Szajka Rowerowa, Tęcza i inne. Uczestnicy rajdu mieli do wyboru dwie trasy różniące się długością i stopniem trudności: krótszą dla początkujących rowerzystów i dłuższą dla kolarzy, którzy zaliczyli już nie jedną wycieczkę. Obie trasy zaczynały i kończyły się w Bystrzycy.

Zagadka zaginionego skarbu Majów

Dla urozmaicenia drogi na obu trasach rozstawiono punkty kontrolne z zabawą edukacyjną „Zagadka zaginionego skarbu Majów”. Zadaniem uczestników niedzielnej imprezy było więc nie tylko pokonanie trasy, ale też odszukanie na niej punktów kontrolnych i rozwiązanie zagadki logicznej. Wynikiem każdej zagadki był numer, który był konieczny do otworzenia na mecie skarbu w postaci złotych monet. Zmęczeni uczestnicy mogli się również na mecie posilić – przygotowano dla nich obiad z deserem. Na koniec każde dziecko otrzymało pamiątkowy puchar, który wręczyła prezes PTTS „Beskid Śląski” – Halina Twardzik. Każda drużyna otrzymała grę karcianą TRAMCITY 1910. Na najmłodsze dzieci czekała jeszcze niespodzianka w postaci dmuchanego zamku.

W rajdzie dziecięcym uczestniczy coraz więcej osób

– W rajdzie wzięło udział jeszcze więcej osób niż w zeszłym roku. Zainteresowanie było tak duże, że musieliśmy zamknąć zapisy jeszcze przed wyznaczonym terminem. Cieszymy się, że znajomi zapraszają swoich znajomych na kolejne edycje. Miałem sygnały od wielu osób, które żałowały, że nie mogą przyjść na rajd, bo w tym samym czasie wypadły komunie. Myślę, że w przyszłym roku będziemy w stanie udźwignąć organizacyjnie rajd dla około stu dwudziestu uczestników – powiedział Robert Wałaski, prezes Sekcji Kolarskiej Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego „Beskid Śląski” w RC.