Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
KARWINA / W poniedziałek 15 kwietnia kontynuowano rozpoczęte dnia poprzedniego uroczystości upamiętniające ofiary wypadku w kopalni Gabriela.
12 kwietnia 1924 roku w wyniku wybuchu zginęło piętnastu górników. Te tragiczne wydarzenia wspominano w poniedziałkowe popołudnie w kościele pw. św. Piotra z Alkantary. Odprawiono ekumeniczne nabożeństwo i wspominano ofiary tragicznego wypadku. Wygłoszono także trzy przybliżające temat referaty.
— Wybuch, który nastąpił w kopalni Gabriela w 1924 roku, miał duży wpływ na poprawienie warunków bezpieczeństwa w kopalniach. Wykorzystano bowiem te tragiczne doświadczenia, by poprawić w przyszłości bezpieczeństwo. Przede wszystkim służby ratownicze udoskonaliły swoje systemy działania. Zostały wprowadzone zapasowe grupy ratowników — wyjaśnia Stanisław Kołek ze stowarzyszenie Olza Pro.
Przybliżono historię
Społeczno-gospodarcze uwarunkowania w pierwszym 20-leciu minionego wieku w regionie karwińskim przybliżył prof. Tadeusz Siwek. Obszerny referat opisujący okoliczności wypadku odczytał Stanisław Gawlik. Szkoda, że nie zostało wystarczająco czasu, by Stanisław Kołek mógł wygłosić wystąpienie na temat postępu technicznego w trakcie prac przygotowawczych do dalszego wydobycia węgla po wybuchu.
Uroczystość prowadził Józef Tobola. Przywitał gości, którzy przybyli na obchody rocznicowe. A byli to m.in.: Izabella Wołłejko-Chwastowicz, konsul generalna Konsulatu Generalnego Rzeczpospolitej Polskiej w Ostrawie i Andrzeja Bizoń, wiceprezydent Miasta Karwiny.
— Za pomoc i wsparcie dziękujemy przedstawicielce Stowarzyszenia Stara Karwina pani Teresie Ondruszowej — dodał Tobola na zakończenie uroczystości w kościele. Wspomniał także zasługi dla upamiętniania górniczej historii regionu karwińskiego Stanislava Kuby, autora wielu publikacji górniczych, w tym ostatniej książki „K poslední šichtě Zdař Bůh! – Ku ostaniej szychcie Szczęść Boże!”.
Współorganizatorów uroczystości reprezentowali Marek Konieczny – prezes stowarzyszenia OLZA PRO oraz Tadeusz Toman – dyrektor Stowarzyszenia Pożytku Publicznego Koexistence o.p.s.
Nie tylko pamięć i wiedza, ale także śpiew
Odprawiono nabożeństwo ekumeniczne. W „Krzywym kościele” zabrzmiały połączone chóry Hejnał-Echo pod dyrekcją mgr Andrzeja Szyi i Gorol pod kierownictwem mgr Katarzyny Kantor.
— W archiwaliach znaleziono pismo ze skargą górników z Podbeskidzia do dyrekcji kopalni Gabriela, której urywek pozwolę sobie zacytować: „Więc dzieje się nam krzywda, my tych wygód nie zazdrościmy karwiniakom, my na kopalni pracujemy na równi, tak też choć trochę moglibyśmy być traktowani na równi. Razem czujemy, razem giniemy, a przy przydziale pracy to jak najdalej chcą pchnąć, co już tyle płacić musimy na jazdę koleją” — wyjaśnił Tobola, skąd obecność na uroczystości górali.
Na zakończenie dwudniowych uroczystości wspomnieniowych ich organizatorzy – Koło Umundurowanych Górników Kopalni Gabriela, Stowarzyszenie „Olza Pro” oraz Stowarzyszenie Pożytku Publicznego Koexistncia – zaprosili do udziału w spotkaniu w Domu Polskim PZKO we Frysztacie z poczęstunkiem.
(indi)