NIEBORY / 140 lat temu urodził się Karol Pawlica, który w 1920 roku brał udział w ewakuowaniu polskich dzieci z Syberii przez Japonię i Stany Zjednoczone do Polski w ramach Polskiego Komitetu Dzieci Dalekiego Wschodu. Dzięki przekazanym przez Jadwigę Halicką do Izby Tradycji MK PZKO w Nieborach dokumentom, fotografiom i listom udało się odtworzyć niezwykłą historię jego życia. 5 kwietnia 2024 roku w Domu PZKO im. Pawła Oszeldy w Nieborach odbyło się spotkanie upamiętniające „Samuraja z Nieborów”.

    – Odkrycie dokonań Karola Pawlicy z pewnością stanowi przełom w działalności naszego Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. Karol Pawlica jest postacią na wskroś pozytywną, jest przykładem na to, jak ważna jest bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi. Szczególnie w dzisiejszych, niepewnych czasach to przesłanie nabiera na znaczeniu – podkreśla Halina Szczotka, prezes Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Nieborach.

    Przed spotkaniem złożono kwiaty na grobie Karola Pawlicy na cmentarzu ewangelickim w Nieborach. Wartę honorową nad grobem pełniła Drużyna Harcerska „Czarne Pantery” z Trzyńca.

    Pokaz kendo w wykonaniu Wiślańskiej Sekcji Kendo Genryoku

    W atmosferę odległej Japonii wprowadziła widzów Wiślańska Sekcja Kendo Genryoku. Pokaz sportu walki wywodzącej się z szermierki japońskich samurajów zapowiedział Roman Wirth z Polskiej Księgarni w Czeskim Cieszynie, który miał również swój udział w odkryciu historii Karola Pawlicy.

    Krzysztof Kaczorowki z Wiślańskiej Sekcji Kendo podziękował za możliwość udziału w tak ważnej uroczystości. Następnie kendocy zaserwowali gościom pełne emocji widowisko – walkę na drewniane miecze treningowe oraz japońskie miecze katany. W pokazie wzięła udział wicemistrzyni Europy Aleksandra Polok.

    Droga samuraja. Życie Karola Pawlicy z Nieborów

    Następnie Sylwia Grudzień – opiekunka Izby Tradycji Miejscowego Koła PZKO w Nieborach oraz dziennikarska „Zwrotu” – wygłosiła prelekcję „Droga samuraja. Życie Karola Pawlicy z Nieborów”.

    – Historię Karola Pawlicy odkryliśmy dzięki dokumentom, listom i zdjęciom przekazanym nam przez panią Jadwigę Halicką. Zbiór ten należał do Pawlicy, który był wujem teściowej pani Jadwigi. Dzięki tej kolekcji i historii rodzinnej przekazywanej z pokolenia na pokolenie udało nam się odtworzyć życiorys wyjątkowego nieborowianina – agronoma, ekonoma, dyplomaty, członka miejscowego koła PZKO i przede wszystkim działacza humanitarnego, który w 1920 roku w ramach Polskiego Komitetu Ratunkowego Dzieci Dalekiego Wschodu wziął udział w akcji ewakuacyjnej polskich dzieci z Syberii – powiedziała Sylwia Grudzień.

    Podczas spotkania wręczono Jadwidze Halickiej kwiaty z podziękowaniem za przekazanie do miejscowego koła zbioru po wuju Karolu.

    „W zorganizowanie spotkania włączyło się bezinteresownie wiele osób”

    – Wyrażamy niesamowitą wdzięczność pani Jadwidze Halickiej za przekazanie nam pamiątek po Karolu Pawlicy. Będą one tworzyć istotną część zbiorów naszej Izby Tradycji. Przypomnę, że w zbiorach znajduje się też kasetka służąca do przechowywania przyborów toaletowych wykonana przez Pawła Oszeldę – naszego patrona. Teraz nasze koło ma dwu bohaterów – Karola Pawlicę i Pawła Oszeldę, których łączy jedna idea, jaką jest poświęcenie dla drugiego człowieka w imię wolności – podkreśla Halina Szczotka.

    – Jestem szczęśliwa i wzruszona, w ogóle brak mi słów. Synowa i syn byli zachwyceni. Powiedzieli, że u nas w Cieszynie, po polskiej stronie, nikt by nie potrafił zorganizować takiego spotkania. Wszystko było świetnie przygotowane – począwszy od warty harcerzy przy grobie po cały program w domu PZKO. Jestem szczęśliwa, że wuj Karol został uhonorowany, doceniony – powiedziała Jadwiga Halicka, która przekazała zbiór po Pawlicy do nieborowskiej Izby Tradycji.

    Zebrani w Domu PZKO mieli niepowtarzalną okazję obejrzeć pamiątki przekazane przez Jadwigę Halicką.

    – W zorganizowanie spotkania włączyło się bezinteresownie wiele osób, które dotychczas nigdy nie były związane z naszym kołem. Wiślańska Sekcja Kendo Genryoku wystąpiła nieodpłatnie. Gabloty, w których pokazaliśmy pamiątki od pani Jadwigi Halickiej, pożyczyło nam Muzeum Trzyńca i Huty Trzynieckiej. Dzięki pani prezydent miasta Trzyńca udało nam odnaleźć grób Karola Pawlicy. Historia naszego Samuraja jest tak niezwykła, że już teraz przyciąga wiele osób i wyzwala autentyczne zainteresowanie – dodała Halina Szczotka.

    W spotkaniu wzięli udział: konsul generalna RP w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz, prezydent miasta Trzyńca Věra Palkovská, Radim Kozlovský – wiceprezydent miasta Trzyńca, Yumi Yoshida – przedstawicielka Ośrodka Fukudenkai w Polsce, Helena Legowicz – prezes ZG PZKO, Józef Szymeczek – wiceprezes Kongresu Polaków w RC, Andrea Szymeczek – drużynowa Drużyny Harcerskiej „Czarne Pantery” z Trzyńca oraz Irena Frech – dyrektorka Muzeum Śląska Cieszyńskiego.

    Przed Miejscowym Kołem PZKO w Nieborach stoi jeszcze wiele wyzwań związanych z odkryciem postaci Karola Pawlicy

    – Wiele pytań dotyczących życiorysu Karola Pawlicy pozostaje jeszcze bez odpowiedzi. Będziemy prowadzić dalsze badania zmierzające do ustalenia faktów. Wiemy już, że w Bibliotece Jagiellońskiej znajdują się materiały dotyczące Komitetu Ratunkowego – są tam między innymi zdjęcia, na których jest Pawlica. Nawiązaliśmy już kontakt z Japonią za pośrednictwem ośrodka Fukudenkai, który zajmuje historią dzieci syberyjskich. Mamy również kontakt z panem profesorem Wiesławem Theissem, który od kilkudziesięciu lat zajmuje się tą tematyką i zdążył przeprowadzić wywiady z żyjącymi jeszcze dziećmi ewakuowanymi przez Komitet Ratunkowy – powiedziała Sylwia Grudzień.

    Przed Miejscowym Kołem PZKO w Nieborach stoi jeszcze wiele wyzwań związanych z odkryciem postaci Karola Pawlicy. Najważniejszym zadaniem jest postawienie nowego pomnika na jego grobie, ponieważ obecnie grób jest w bardzo złym stanie – nie ma na nim nawet informacji, kto w nim spoczywa. Celem koła będzie również zdobycie funduszy na konserwację przekazanego zbioru i sprzęt wystawienniczy, w którym będzie można pokazać pamiątki po Samuraju z Nieborów. Nieborowskie koło planuje również podjąć działania edukacyjne i popularyzatorskie, zmierzające do rozpowszechnienia wiedzy na temat tej wyjątkowej postaci.

    Nowy etap w działalności nieborowskiego koła

    – Z pewnością rozpoczęliśmy nowy etap działalności naszego Miejscowego Koła. Jestem niesamowicie wdzięczna, że swoje wsparcie zaoferowała nam też Drużyna Harcerska „Czarne Pantery” z Trzyńca. Ponieważ w jej pracy angażuje się też sporo naszych młodych członków, myślę, że współpraca ta będzie się układała bardzo dobrze. No i co najważniejsze, w promocję tej wyjątkowej postaci będą też zaangażowani młodzi ludzie – dodała Halina Szczotka.

    Podczas spotkania można było kupić specjalnie z tej okazji wydaną kartkę pocztową przedstawiającą Karola Pawlicę w kimonie – zdjęcie zostało wykonane podczas jego pobytu w Japonii. W barze można było zamówić japońską zupę miso oraz pierniczki w kształcie przynoszącego szczęście kotka Maneki-Neko i japońskiej lalki Darumy, które upiekła drużyna harcerska „Czarne Pantery” pod wodzą Andrei Szymeczek.

    Warsztaty dla najmłodszych

    W spotkaniu wzięło też udział sporo dzieci, na których niesamowite wrażenie zrobił pokaz kendo. A żeby dzieci nie musiały się nudzić podczas wykładu na temat Karola Pawlicy, przygotowano dla nich warsztaty w Izbie Tradycji. Roman Wirth poprowadził warsztaty origami. W drugiej części warsztatów Leszek Cimała zaproponował dzieciom zdobienie pierniczków. W prowadzeniu warsztatów pomagali też harcerze.

    „Samuraj z Nieborów”

    Przydomek „Samuraj z Nieborów” nadał Karolowi Pawlicy po raz pierwszy dziennikarz Tadeusz Kopoczek w artykule pod tym samym tytułem opublikowanym w 2003 roku na łamach „Głosu Ziemi Cieszyńskiej”. Dziennikarz w tekście zasugerował, że Karol Pawlica za swój bohaterski czyn ratowania polskich sierot został odznaczony w Japonii godnością samuraja. Dzisiaj wiemy, że była to dziennikarska fantazja. Organizatorzy spotkania mają jednak nadzieję, że przydomek ten przylgnie do Karola Pawlicy na stałe – bo choć nie miał on tytułu samurajskiego, obrał on w swoim życiu drogę wytrwałości, honoru i współczucia.

    KAROL „SAMURAJ Z NIEBORÓW” PAWLICA (1884-1970) – polski działacz narodowy, agronom, ekonom, dyplomata, porucznik w cesarsko-królewskiej armii Austro-Węgier, działacz humanitarny.

    Urodził się 12 marca 1884 roku w Nieborach. Był synem Karola Pawlicy (rolnika z Żukowa Górnego) i Anny Stonawskiej z Nieborów. Uczył się w szkole gospodarki rolnej w Kocobędzu. W latach 1900-1903 kształcił się w średniej szkole gospodarki rolnej w Horních Heřmanicach (niem. Ober Hermsdorf). Szkołę tę ukończył egzaminem maturalnym. Od 1904 roku pracował jako inspektor ekonomiczny w dobrach Larischa-Mönicha w Karwinie-Raju. W latach 1904-1914 był też zarządcą uzdrowiska w Darkowie.

    W czasie I wojny światowej został zmobilizowany jako porucznik rezerwy cesarsko-królewskiej armii Austro-Węgier. W 1915 roku trafił do niewoli rosyjskiej i został zesłany do azjatyckiej części carskiej Rosji. Do zakończenia I wojny światowej przebywał najprawdopodobniej w obozie jenieckim w Szkotowie niedaleko Władywostoku. Od 1919 roku był członkiem Polskiego Komitetu Ratunkowego Dzieci Dalekiego Wschodu, którego celem było zorganizowanie ewakuacji polskich dzieci – w głównej mierze sierot i półsierot – z Rosji, która w tym czasie była ogarnięta rewolucją bolszewicką i wojną domową.

    20 lipca 1920 roku Karol Pawlica wyruszył jako jeden z czterech opiekunów 56-osobowej grupy dzieci z Władywostoku do portu w Tsurudze w Japonii. Następnie wraz ze swoimi podopiecznymi przebywał w sierocińcu Fukudenkai w Tokio. W tym czasie Pawlica zajmował się również finansami Komitetu oraz prowadził rozmowy dotyczące transportu dzieci do Ameryki. 28 września 1920 roku Pawlica wyruszył z dziećmi japońskim statkiem handlowym do Stanów Zjednoczonych. Po dwóch tygodniach podróży cała grupa dotarła do portu w Seattle.

    Polski Komitet Ratunkowy Dzieci Dalekiego Wschodu w latach 1920-1923 uratował 877 polskich dzieci z terenów Syberii i Mandżurii. Większość dzieci przetransportowano statkami Japońskiej Marynarki Handlowej przez Japonię, USA i Anglię do Polski dzięki pomocy organizacyjnej i materialnej Japońskiego Czerwonego Krzyża i rządu japońskiego oraz Polonii Amerykańskiej. Karol Pawlica był opiekunem pierwszego transportu dzieci.

    Po przyjeździe do Ameryki Pawlica przez krótki czas pracował w Konsulacie Generalnym w Chicago. Rozważał powrót na Śląsk Cieszyński, ale w związku z niepewną sytuacją polityczną i gospodarczą regionu, zdecydował się zamieszkać Polsce. W maju 1921 roku Ministerstwo Byłej Dzielnicy Pruskiej w Warszawie skierowało go do pracy w Wydziale Rolnictwa i Dóbr Państwowych Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Toruniu. Pięć miesięcy później Pawlica awansował do rangi radcy wojewody pomorskiego.

    W połowie lat 30. Pawlica przeszedł na emeryturę i powrócił na Śląsk Cieszyński. Został członkiem Macierzy Szkolnej w Czechosłowacji. Jego los w czasie II wojny światowej jest nieznany. Po wojnie powrócił do rodzinnych Nieborów. Wstąpił do Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Nieborach. Karol Pawlica zmarł 17 września 1970 roku. Został pochowany na cmentarzu w Nieborach.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Walizki
      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023-2024.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego.