Nazwa: Izba Tradycji w Nieborach
    Organizator: Miejscowe Koło PZKO Niebory
    Charakter zbiorów: etnograficzne
    Adres: Dom PZKO im. Pawła Oszeldy w Nieborach, Nebory 395, 739 61, Třinec, Czechy
    Kontakt: Barbara Ruszkiewicz, +420 603 295 231, baj.s@post.cz

    Historia

    Historia kolekcji Izby Tradycji w Nieborach sięga lat 70. XX wieku, gdy członkowie nieborowskiego koła rozpoczęli planowanie budowy swojej siedziby. Pomysłodawcami stworzenia izby byli Edward Bromek, jeden z założycieli koła i długoletni członek zarządu, oraz Stanisław Zahradnik, przewodniczący Sekcji Historii Regionu przy Zarządzie Głównym PZKO.

    Pierwsze eksponaty pozyskano podczas akcji zbierackiej zorganizowanej wśród mieszkańców Nieborów i okolic. Była to pokaźna kolekcja sprzętów gospodarstwa domowego, mebli, dawnych podręczników szkolnych, kalendarzy, książek i strojów ludowych. Eksponaty zostały opatrzone metryczkami z informacjami na temat ich pochodzenia – wiele z nich zachowało się do dzisiaj, dzięki czemu nawet po tylu latach możemy określić ich proweniencję. Niedługo później Edward Bromek podarował nieborowskiemu kołu parcelę, na której w 1985 roku wybudowano Dom PZKO, a dwa lata później urządzono w nim izbę. Dziś znajduje się w niej około 470 eksponatów mających charakter etnograficzny.

    Charakterystyka wystawy i zbiorów

    Izba Tradycji mieści się w jednym z pomieszczeń na pierwszym piętrze Domu PZKO im. Pawła Oszeldy w Nieborach. Prowadzi do niej obszerna klatka schodowa, na której umieszczono tablice z informacjami dotyczącymi historii działalności nieborowskiego koła oraz fotografie dokumentujące kolejne edycje „Oszeldówki”. Autorem tej części wystawy jest dr Stanisław Zahradnik.

    Właściwe pomieszczenie Izby Tradycji ma powierzchnię 40 m². Na niej zgromadzono między innymi meble, przedmioty gospodarstwa domowego, narzędzia rolnicze i stroje ludowe. Pomieszczenie zostało zaaranżowane w ten sposób, by po przekroczeniu jego progu zwiedzający poczuł się jak w chłopskiej izbie. W jednym z kątów stoi murowany i pobielony piec kuchenno-chlebowy, podłogę wykonano z desek, pod sufitem zawieszono zabytkową lampę, okno ozdobiono drewnianą, wycinaną i pomalowaną na zielono ramą. Na półkach wzdłuż dłuższej ściany i wprost na podłodze prezentowana jest większa część obiektów. Są to gliniane garnki i formy na baby, ręczna pralka, plecionki, sita, niecki, putnie, miarki na zboże, tarki do prania, cepy, wałki do ciasta czy żarna.

    Niestety nieborowska Izba nie ma możliwości eksponowania dużej kolekcji strojów cieszyńskich, które stanowią około połowy zbiorów. Wśród nich znajdziemy przykłady najstarszych żywotków (gorsetów do stroju cieszyńskiego), wyszywanych złotą taśmą i nicią, suknie cieszyńskie z żywotkami z przyszytymi do nich hoczkami (srebrnymi zapinkami), oraz różnobarwne i wzorzyste fartuchy i chustki, w głównej mierze adamaszkowe.

    Strój cieszyński prezentowany jest w Izbie tylko na jednym manekinie. Mamy na nim przykład stroju kobiety zamężnej, składający się z żywotka, czyli gorsetu haftowanego kolorowymi nićmi i obszytego taśmą pasmanteryjną w kolorze złotym, zszytego z ciemną suknią, ozdobionego dwoma parami hoczków, czyli zapinek odlanych ze srebra w formie syrenki, białego kabotka, czyli płóciennej bluzki z bufiastymi rękawkami, spiętej pod szyją broszką imitującą filigran, czepca wykonanego techniką igiełkową i białej, adamaszkowej chustki zawiązanej z tyłu głowy.

    Automat do gry zręcznościowej znaleziono na strychu w restauracji „U Bobka”

    Wśród eksponatów szczególnie ciekawy jest automat do gry zręcznościowej w kształcie płaskiej skrzynki z przeszklonymi drzwiczkami na klucz z charakterystycznym kolorowym pajacykiem za szybką, wyprodukowany przez Jentzsch & Meerz z Lipska. Gra polegała na tym, aby złapać monetę spadającą pomiędzy kołkami do pojemnika trzymanego przez klauna, sterowanego przez gracza za pomocą gałki. Jeśli operacja się powiodła, gracz „rozbijał bank”. Wyjątkowość tego egzemplarza polega na tym, że instrukcja obsługi napisana jest odręcznie piórem w języku polskim z charakterystycznymi dla gwary cieszyńskiej wyrażeniami typu: „niezażyta” (nieużywana), „wyczekać” (poczekać), „klepnie” (trzaśnie), „toczyć” (kręcić), „kuliczka” (kulka), „kłobuk” (kapelusz), „tyczki” (w tym kontekście: kołki). Automat został znaleziony na strychu pobliskiej restauracji „U Bobka”.

    Wzdłuż jednej z krótszych ścian pomieszczenia ustawiono  trówły, czyli cieszyńskie skrzynie wianne, ozdobnie malowane, z lat 1822, 1824 i 1879. Nad nimi powieszono prostokątne ramki z fragmentami kolorowych haftów na czarnym aksamicie, wykonane na wzór oryginalnych haftów z sukni znajdujących się w zbiorach przez członkinie miejscowego chóru „Zgoda”. Niewielki fragment ekspozycji poświęcony jest tematyce dziecięcej. Można więc zobaczyć kołyskę z poduszką i kołderką, stoliczek szkolny z dwoma krzesełkami, tabliczkę szkolną, piórnik oraz ilustrowane książki i elementarze.

    „Pódźmy bracia a zróbmy niewóli koniec!”

    Skarbem nieborowskiej Izby jest kasetka służąca do przechowywania przyborów toaletowych  z dedykacją: „Swojemu drogiemu Ojcu Pawłowi Oszeldowi urobił na pamiątkę we więzieniu w Bernie roku 1851 wdzięczny syn Paweł Oszelda”. Kasetka wyposażona jest w przegródki, ozdobnie oprawione lusterko oraz akwarelę przedstawiającą wojaka z szablą, z podpisem: „Pódźmy bracia a zróbmy niewóli koniec!”, sygnowaną „We Wiedniu, 1848”.  Pudełko zostało wykonane przez Pawła Oszeldę dla swojego ojca w jednym z najcięższych więzień ówczesnej Europy – Szpilbergu koło Brna. Cenny eksponat przekazał do zbiorów Stanisław Zahradnik.

    Paweł Oszelda urodził się w 1823 roku w rodzinie właściciela maglowni płótna i gospodarza rolnego w Nieborach. Po zdobyciu dyplomu doktora nauk medycznych w Wiedniu, prowadził praktykę lekarską na Śląsku Cieszyńskim. Jednak to nie dyplom studiów medycznych sprawił, że zapisał się on złotymi zgłoskami w historii Śląska Cieszyńskiego, a urządzane przez niego wiece uświadamiające warstwy chłopskie i formowane z jego inicjatywy gwardie narodowe, m.in. w Nieborach, Ligotce i Wędryni. Za swoją działalność został aresztowany i osadzony w więzieniu w Szpilbergu koło Brna.

    Postać Pawła Oszeldy natchnęła Pawła Kubisza, jednego z założycieli PZKO, do napisania w 1953 roku Rapsodu o Oszeldzie, który wystawiano później na deskach teatru Klubu Młodych działającego przy miejscowym kole. Natomiast w 1954 roku postać ta zainspirowała Franciszka Szczukę, kierownika polskiej szkoły w Nieborach, do zorganizowania Dnia Pawła Oszeldy, nazywanego popularnie „Oszeldówką”. Uroczystość wspomnieniowa połączona z festynem przyciąga tłumy gości do dziś.

    Od czasu do czasu w Izbie odbywają się warsztaty dla dzieci

    Kolekcja nieborowskiej Izby tradycji jest ciągle uzupełniana. Pod koniec lat 90. XX w. zarząd nieborowskiego Koła wystosował apel do swoich członków z prośbą o dalsze przekazywanie „rzeczy świadczących o naszej przeszłości”. Co prawda pierwotna kolekcja, która zapoczątkowała funkcjonowanie izby stanowi dziś jedną czwartą wszystkich zbiorów, niemniej pozostałe eksponaty zostały pozyskane później. Do dziś się zdarza, że gdy któryś z członków koła robi u siebie w domu porządek, przynosi coś do Izby.

    Izba nigdy nie była udostępniania powszechnie, ponieważ nieborowskie Koło PZKO nie ma odpowiedniego zaplecza. Izbę zwiedzają znajomi i goście, szczególnie uczestnicy różnego rodzaju imprez, które odbywają się w wynajmowanych salach Domu PZKO. Od czasu do czasu w Izbie odbywają się warsztaty dla dzieci. Zgromadzona kolekcja jest niezwykle bogata i może stanowić doskonałą bazę do lekcji dotyczących historii regionu. Również indywidualny zwiedzający znajdzie tu coś interesującego dla siebie.

    Jak zobaczyć?

    Miejsce można zobaczyć po uprzednim umówieniu się telefonicznym lub mailowym.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego