TURCJA / Polscy strażacy zostają w Turcji co najmniej do czwartku, 16 lutego. Nadal są szanse na wydobycie żywych – poinformował komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Andrzej Bartkowiak. Dotąd planowano, że akcja potrwa do poniedziałku.

    Grupa ratownicza HUSAR Poland – 76 strażaków i osiem wyszkolonych psów – do Turcji wyleciała w poniedziałek wieczorem. We wtorek po południu rozpoczęła poszukiwania ludzi uwięzionych pod gruzami w tureckim mieście Besni, gdzie wskutek trzęsienia ziemi zawaliło się blisko trzydzieści domów. Dotychczas polskim strażakom udało się ocalić jedenaście osób.

    Polscy strażacy zostaną w Turcji co najmniej do 16 lutego

    Działania polskiej grupy ratowniczej miały być prowadzone do poniedziałku, 13 lutego. Komendant główny PSP poinformował jednak, że strażacy zostaną w Turcji co najmniej do czwartku, 16 lutego.

    – Nadal są szanse na wydobycie żywych – podkreślił gen. Bartkowiak.

    Decyzję o przedłużeniu akcji podjęto po konsultacji komendanta i dowódcy grupy HUSAR Poland brygadiera Grzegorza Borowca z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim oraz tureckimi władzami.

    Obecnie strażacy próbują dotrzeć do kolejnej osoby

    Rzecznik KG PSP bryg. Karol Kierzkowski przekazał PAP, że na miejscu działać będzie ta sama grupa ratownicza, co obecnie. Na ten moment nie ma w planach wymiany strażaków. Obecnie polscy strażacy w Besni próbują dotrzeć do kolejnej osoby uwięzionej pod gruzami.

    – W jednym z miejsc grupa rozpoznawcza usłyszała czyjąś obecność. Teraz dwie grupy ratownicze próbują dotrzeć do tej osoby. Próbujemy dokładniej zlokalizować, gdzie się znajduje i w jaki sposób do niej dotrzeć – powiedział w piątek PAP oficer łącznikowy HUSAR Poland mł. bryg. Jakub Siczek. (PAP)

    Przed południem czeski zespół zdołał wydobyć z gruzów dwóch ocalałych

    W nocy czescy strażacy nie przerwali pracy przy zawalonych budynkach mieszkalnych, z gruzów wydobyli kolejnych 12 ciał – w sumie z zawalonych budynków wydobyli już 20 ofiar, w tym 11 dzieci. Zespół USAR wraz z kynologami i kamerą szczelinową wyznaczył w kilku lokalizacjach miejsca, w których mogą znajdować się ocalali, nad ich wydobyciem pracują koledzy z innych zespołów USAR

    Przed południem czeski zespół zdołał wydobyć z gruzów dwóch ocalałych i przekazał ich lokalnym medykom. Jednocześnie koledzy z innego zespołu o 4 rano uratowali spod gruzów kobietę, którą w nocy znalazła suczka Tereska z czeskiej grupy kynologicznej.

    Suczka Tereska, która jest teraz gwiazdą mediów, pokazuje siłę i jedność całego zespołu – nie tylko kynologicznego.

    Liczba ofiar wciąż rośnie. W Turcji według wiceprezydenta Fuata Oktaya, aktualna liczba ofiar śmiertelnych wynosi 17 664. Władze tureckie w piątek rano odnotowały 72 879 osób rannych. W sąsiedniej Syrii, gdzie również uderzyło trzęsienie ziemi, do tej pory stwierdzono ponad 3 377 ofiar śmiertelnych. Łącznie do pomocy w akcjach poszukiwawczych i ratowniczych w Turcji oddelegowano 2660 osób z 65 krajów.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego