Nominacje do 95. Oscarów ogłoszono we wtorek na profilu nagród na YouTube. Nazwiska finalistów odczytali amerykańska aktorka Allison Williams i brytyjski aktor Riz Ahmed. Wśród nominowanych w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy znalazł się „IO” Jerzego Skolimowskiego.

    Praca przy kampanii oscarowej

    „Ja nie jestem szczęśliwy. Może to dotrze do mnie, bo wypadałoby mi być szczęśliwym, ale głównie mam uczucie ulgi, bo wyobrażam sobie, jakbym się czuł, gdybym nie dostał tej nominacji. Wykonaliśmy rzeczywiście katorżniczą pracę – powiedział reżyser podczas konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

    Miał na myśli promocję filmu. Żeby zyskać nominację, konieczna jest olbrzymia promocja filmu, nie wystarczy tylko go nakręcić. Skolimowski powiedział dziennikarzom, że chciałby wyjaśnić hasło „katorżnicza praca przy kampanii oscarowej”: „Owszem, odbywała się ona w przyjemnych warunkach, bo w kalifornijskim słońcu, w wygodnym hotelu i przy dobrym jedle i napitku, ale… ta ilość bełkotu, który trzeba wydalić z siebie i to właściwie monotonnie, powtarzając co kilkanaście zdań, wracać znowu do zdania numer jeden i przeplatać zdaniem numer siedem, numer trzy itd… Powtarzanie tego samego, z ambicji tylko zmieniając trochę szyk słów w zdaniu” – narzekał reżyser. „Miałem już wykute na pamięć takie zwroty, które szczególnie trafiały do ucha. Takich rozmów miałem co najmniej kilkanaście dziennie i kilkanaście zoomów z całego świata”.

    Walka o godność zwierząt

    Skolimowski powiedział, że jego film walczy o losy zwierząt. „O to, aby ludzkość spróbowała zmienić swój stosunek do zwierząt, aby krańcowe przypadki, takie jak przemysłowa hodowla zwierząt (…) zostały zdelegalizowane” – tłumaczył. „Celowo ośmieliłem się wpleść w swój film 50-sekundową scenę z fermy lisów, która jest jedynym okrutnym fragmentem w tym filmie. To był najłagodniejszy dosłownie strzępek, którego mogłem z tych materiałów użyć, a filmowałem tylko prawdziwe życie na fermie lisów” – dodał.

    Światowa premiera „IO” odbyła się w maju ub.r. podczas festiwalu w Cannes. Obraz, doceniony wówczas nagrodą jury, luźno nawiązuje do „Na los szczęścia, Baltazarze!” Roberta Bressona. Jego głównym bohaterem jest osiołek, który występuje w cyrku z młodą artystką o pseudonimie Kasandra (w tej roli Sandra Drzymalska). Dziewczyna troskliwie się nim opiekuje, a IO darzy ją bezwarunkową miłością.

    Niestety, kiedy po demonstracji przeciwników wykorzystywania zwierząt do cyrku wkraczają komornicy, owa dwójka musi się rozdzielić. Osiołek trafia do stajni, później jeszcze kilkakrotnie zmienia właścicieli. Opiekę nad nim sprawują m.in. kierowca tira (Mateusz Kościukiewicz) i włoski ksiądz (Lorenzo Zurzolo), który zabiera zwierzę do posiadłości hrabiny (Isabelle Huppert).

    Współscenarzystką i współproducentką „IO” jest Ewa Piaskowska. Za zdjęcia odpowiada Michał Dymek (część z nich zrealizowali Michał Englert i Paweł Edelman), a za montaż – Agnieszka Glińska.

    Nominacje do Oscara

    Oprócz „IO” szanse na Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy otrzymały: „Blisko” Lucasa Dhonta (Belgia), „Na Zachodzie bez zmian” Edwarda Bergera (Niemcy), „Cicha dziewczyna” Colma Baireada (Irlandia) oraz „Argentyna, 1985” Santiago Mitrego (Argentyna).

    Statuetki mogą zdobyć także Czesi: charakteryzatorka Linda Eisenhamerová, dźwiękowiec Viktor Prášil i specjalista od efektów specjalnych Viktor Müller, oboje za projekt Na Zachodzie bez zmian.

    Laureatów 95. nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej poznamy w niedzielę 12 marca podczas gali, która odbędzie się w hollywoodzkim Dolby Theatre. (PAP)

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Walizki
      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023-2024.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego.