Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
Wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Nieodłączną tradycją związaną z nimi jest ustawianie w domach i miejscach publicznych choinek. Niektórzy wolą sztuczne, inni zaś murem stoją za prawdziwymi. Które drzewko wybrać i jak zapewnić, by wytrzymało jak najdłużej?
W rozmowie z leśnikiem Wiktorem Naturskim staramy się rozwiać najróżniejsze wątpliwości dotyczące świątecznych drzewek, obalamy mity związane z wyborem choinek i podrzucamy czytelnikom garść praktycznych rad.
Jakie drzewko wybrać? Jakie zalety mają poszczególne drzewka: jodła, świerk, sosna?
Każdy z wymienionych gatunków jest dobry na drzewko świąteczne Ale faktycznie wybór gatunku będzie miał swoje konsekwencje. Świerk jest chyba najbardziej popularnym gatunkiem drzewka świątecznego – młode świerki są gęste, regularne i mają drobne, kłujące igły. No i niestety, te igły dosyć szybko opadają, zaśmiecając pomieszczenia.
Sosna jest mniej popularna, głównie dlatego, że niełatwo jest znaleźć młodą, gęstą sosenkę z równomiernie rozłożonymi gałęziami. Sosna pięknie pachnie, potrafi ubrudzić żywicą i nie jest najprostsza do ubierania z powodu długich igieł. Jest za to dosyć trwała i na pewno ma wielu zwolenników.
Bardzo popularnym drzewkiem świątecznym jest jodła – jako gatunek wolno rosnący jest gęsta, a jej gałęzie są pokryte ciemnozielonymi, niekłującymi igłami. Jodły długo wytrzymują w mieszkaniu, nie zrzucając igieł.
Jak rozróżnić jodłę od świerka? A może zaproponowałbyś jeszcze jakieś inne gatunki?
Jodłę poznamy po krótkich, ciemnozielonych igłach, które są owalnie zakończone i dzięki temu nie kłują. Są stosunkowo miękkie i posiadają od spodu dwa białe paski. Igły świerka natomiast są krótkie, ale zakończone ostrym szpicem, więc nieprzyjemnie kłują dłonie.
Podobno ostatnimi czasy w modę weszło kupowanie araukarii w doniczce i ubieranie jej na święta jako choinki. Masz jeszcze jakieś inne typy na drzewka, które z powodzeniem mogą zastąpić tradycyjną świąteczną choinkę i posłużą nam przez lata?
Myślę, że w domach tradycjonalistów przez święta pojawią się nasze leśne gatunki, które wymieniliśmy: świerki, sosny i jodły. Dla osób poszukujących alternatywnego „drzewka wigilijnego” limitem może być tylko wyobraźnia – czy to więc będzie araukaria, fikus czy też konstrukcja z gałęzi brzozy – wszystko zależy od fantazji i otwartości na kreatywne rozwiązania.
Jeśli zdecydujemy się jednak na tradycyjną choinkę w postaci świerka lub jodły, to gdzie najlepiej ją kupić?
Najważniejsze, żeby pochodziła z legalnego źródła: plantacji choinkowej lub dobrze zarządzanego lasu. Sam polecam zakupy u leśników – choinki można kupić od 9 grudnia przy siedzibie Nadleśnictwa Ustroń.
A jak poznać, że choinka jest świeża?
Gałęzie świeżo ściętej choinki są giętkie, igły mocno się trzymają gałązek i są lśniące – ich kolory są żywe.
Sprzedawane są także drzewka w doniczkach. Czy kupowanie takich choinek ma sens? Czy jest szansa, by zakupiona na święta w doniczce choinka przyjęła się w gruncie? Jeśli tak, to jaką należy wybrać, na co zwracać uwagę, kupując, i jak należy postępować, by drzewko się przyjęło?
To trudny temat, bo zależy od warunków, jakie posiadamy w domu – jeżeli przeniesiemy takie drzewko z mocno ogrzewanego pokoju i wystawimy na mróz, to raczej nie ma szans na przeżycie. Jeżeli jednak zapewnimy powolne i dogodne warunki aklimatyzacji do nowych warunków, to jest taka możliwość, że świąteczne drzewko przyjmie się w ogródku lub przeżyje, stojąc w donicy na balkonie do kolejnych świąt.
[yop_poll id=”8″]
Słyszałam też takie opinie, że bardziej ekologiczne jest kupienie sztucznej choinki. Co na to leśnik?
Leśnik się z takim poglądem zgodzić nie może! Sztuczne choinki są wykonane z plastiku i stali. Plastik jest pochodną ropy naftowej. Tak więc wybierając sztuczną choinkę, wybieramy wydobycie paliw kopalnych, co jest bardzo niemądrym rozwiązaniem przy obecnych zmianach klimatycznych.
Drewno jest natomiast surowcem naturalnym, odnawialnym, i co najważniejsze, powstaje z połączenia wody i dwutlenku węgla z atmosfery, więc jego użycie nie wpływa negatywnie na klimat. Oczywiście mówię tutaj o choinkach z plantacji lub z dobrze zarządzanych, certyfikowanych lasów – takich jak lasy w Nadleśnictwie Ustroń.
Kolejną trudną sprawą jest to, co stanie się z taką sztuczną choinką, kiedy przestanie się nam podobać lub się zniszczy… Naturalna choinka zostanie spalona lub trafi na kompost – wróci do natury w postaci związków organicznych i dwutlenku węgla, z którego powstała. Sztuczną choinkę trzeba będzie zutylizować i ponieść koszty środowiskowe tego zabiegu, m.in. dodania dwutlenku węgla z ropy naftowej do atmosfery.
(indi)
Komentarze