Magda Walach
E-mail: magda@zwrot.cz
TRZYNIEC, CZESKI CIESZYN/ Historie naszych sąsiadów (Příběhy naších sousedů) to projekt edukacyjny organizacji Post Bellum. W tym roku szkolnym do projektu dołączyły szkoły podstawowe i średnie z Czeskiego Cieszyna i Trzyńca.
Na czym polega projekt? Jak pracowali uczniowie? Jak będzie wyglądała uroczysta prezentacja? Na pytania odpowiada Barbara Konderla, która pełni rolę koordynatora regionalnego w naszym regionie.
Uroczysta prezentacja w ramach tego projektu odbędzie się w poniedziałek 20 czerwca 2022 o godzinie 17:00 w Kinie Kosmos w Trzyńcu. Kino będzie otwarte dla wszystkich, więc organizatorzy zapraszają każdego zainteresowanego historią naszego regionu.
Jak pani dowiedziała się o projekcie i została jego koordynatorem?
Znałam już projekt Pamięć narodu (Paměť národa), czytałam o kilku osobistościach. Spotkałam się z tym projektem na festiwalu filmowym. Bardzo mi się podobały filmy, plakaty i wystawy, które zostały stworzone w ramach tego projektu. Później stwierdziłam, że Pamięć narodu jest powiązana z projektem Historie naszych sąsiadów i akurat szukali kogoś, kto zostałby tutaj koordynatorem. Spróbowałam i się udało. To był zbieg okoliczności.
Ten projekt bardzo mi się podobał. Wydaje mi się, że ma sens. Możemy aktywnie się przyczynić do tego, by historia naszego regionu bardziej się rozpowszechniła. Dodatkowym plusem jest to, że po pandemii dzieci mają przynajmniej jakiś inny sposób edukacji.
Co trzeba było zrobić, żeby ten projekt mógł się rozpocząć?
Najpierw było trzeba wybrać szkoły, które będą w nim uczestniczyły. Niektóre szkoły same się zgłosiły, do niektórych zwróciliśmy się my z propozycją uczestnictwa. W każdej szkole odbył się warsztat o projekcie, wytłumaczono, na czym polega i jak będzie przebiegał. Szkoły, które zdecydowały się wziąć udział, miały wybrać nauczyciela, który będzie nadzorował drużynę.
Bardzo często są to nauczyciele historii albo języka czeskiego. Powstała ciekawa sytuacja, ponieważ zebrała nam się grupa czterech nauczycieli i czterech nauczycielek. Każdy pedagog ma inny pogląd, więc zależy tylko od nich, w którym kierunku będzie zmierzała praca grupy.
Ostatnim krokiem było wybranie uczniów, którzy stworzą drużynę. Grupa mogła być maksymalnie sześcioosobowa. Przeprowadziłam kolejne warsztaty, tym razem tłumacząc uczniom, na czym polega cały projekt. Uczniowie zainteresowani mogli sami się zgłosić, były też wypadki, kiedy nauczyciele już mieli wybranych uczniów, którzy mogliby reprezentować szkołę.
Które szkoły zgłosiły się do projektu?
Do projektu mogło zgłosić się maksymalnie 8 drużyn. Uczestnikami są uczniowie z Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie, Gimnazjum Józefa Bożka w Czeskim Cieszynie, Polskiej Szkoły Podstawowej w Czeskim Cieszynie, Polskiej Szkoły Podstawowej im. Gustawa Przeczka w Trzyńcu, Jubileuszowej szkoły podstawowej Masaryka w Trzyńcu, Akademii Handlowej w Trzyńcu i z Gimnazjum w Trzyńcu, które zapisało dwie drużyny.
Co było pierwszym zadaniem uczniów ?
Pierwszym zadaniem uczniów było odnalezienie świadka historii, o którym będzie cały ich projekt. Ten projekt jest finansowany przez Urząd Wojewódzki. Jego pomysłem było, żeby świadkami historii były osoby, które w jakiś sposób powiązane są z Hutą Trzyniecką.
Otrzymałam już wskazówki z projektu Pamięć Narodu, z kim byłaby możliwość przeprowadzenia rozmowy. Uczniowie otrzymali sugestie, w których miejscach mają szukać, na przykład w muzeach albo w urzędzie stanu cywilnego. Oczywiście grupy miały za zadanie pracować samodzielnie. W niektórych przypadkach jednak trochę pomogłam, ponieważ to też nie jest zupełnie łatwe, przekonać kogoś, żeby opowiedział coś o siebie.
Ze względu na tytuł projektu, było warunkiem, że osoby wybrane do projektu muszą być na prawdę sąsiadami uczniów?
Nie to tylko taki tytuł, żeby zwrócić uwagę na to, że na przykład nasi sąsiedzi też mogą być właśnie świadkami historii i opowiedzieć ciekawe wydarzenia. Bardzo często może to być ktoś, u kogo nie spodziewalibyśmy się tego. Czyli nie jest to warunkiem. W dwóch wypadkach na przykład uczniowie wybrali swoich dziadków.
Jak przebiegały rozmowy uczniów ze świadkami historii?
Zanim odbyły się rozmowy, uczniowie najpierw uczestniczyli w warsztatach. Pierwszy warsztat dotyczył rozmowy, w którym dowiedzieli się, w jaki sposób mają prowadzić rozmowę i o co pytać. Następnym warsztatem był warsztat dotyczący już pracy z nagraniem, uczniowie dowiedzieli się jak wyciągnąć wnioski z całej rozmowy i jak rozpoznać ważne informacje. Rozmowy miały przebiegać w domu świadków. Jednak nie wszyscy się zgodzili. W tym wypadku bardzo pomogła nam biblioteka w Trzyńcu, która umożliwiła nam przeprowadzić rozmowy w ich czytelni.
Jedna z grup miała bardzo ciekawe przeżycie, ponieważ pan, z którym mieli przeprowadzić rozmowę, był bardzo miły i chętnie zaprosił uczniów do swego domku wypoczynkowego, gdzie przechowuje różne fotografie i relikwie związane z jego życiową historią. Zazwyczaj rozmowy przebiegały 2 aż 3 godziny. Cała rozmowa była nagrywana na dyktafon, z niej później będzie korzystała również stacja radiowa Czeskie Radio (Český Rozhlas) w swoich audycjach Historie 20. stulecia (Příběhy 20. století).
Czyli teraz to najważniejsze, trzeba opracować wszystkie uzyskane informacje i stworzyć projekt?
Uczniowie mieli do wyboru cztery opcje, mogli się zdecydować na prezentację w formie wideo, animacji, komiksu i transmisji radiowej. I tutaj po raz ostatni przebiegają warsztaty, które mają charakter według tego, jaką wybrali formę prezentacji.
Większość grup wybrała wideo, warsztaty przebiegły w bibliotece w Trzyńcu. Przyjechał je przeprowadzić lektor z organizacji Post Bellum. W online formie przebiegł warsztat dotyczący komiksu. A w ubiegłym tygodniu uczniowie polskiej podstawówki pojechali do Brna, żeby nauczyli się, jak powstaje animacja.
Kiedy Pani pracowała z tymi grupami, była widoczna różnica między pracą grup ze szkół podstawowych i pracą grup ze szkół średnich?
Muszę powiedzieć, że różnice są trochę widoczne. Ale jestem również bardzo mile zaskoczona. Ponieważ rozmawiałam z uczniami na ten temat i uczniowie szkół podstawowych sami przyznali się do tego, że nie wiedzieli, że przeprowadzenie tej rozmowy będzie aż takie trudne. Podchodzili do tego bardzo odpowiedzialne.
Studenci szkół średnich jednak już są starsi, czyli mają o drobinę większe doświadczenie, więc oni chyba aż tak nie musieli się tym przejmować. To samo dotyczy historii, uczniowie podstawówek jeszcze nie mają tyle wiadomości związanych z historią, więc ten poziom jest gdzieś trochę indziej.
To jednak nie oznacza, że starsi studenci mniej pracowali. Wszyscy podchodzili do tego projektu bardzo sumiennie. Dla wszystkich uczniów to jest bardzo ważne doświadczenie. Nie tylko w tym, że nauczyli się, jak przeprowadzać rozmowę, ale również w tym, że teraz będą może podchodzili do nauki historii zupełnie z innej perspektywy. Będą mieli miłe wspomnienia na to, że spotkali się z osobą, która właśnie doświadczyła na własną skórę tej historii.
Rozmowy są przeprowadzone, projekty gotowe, więc zostaje ostatni punkt uroczysta prezentacja pracy uczniów ?
Gotowe prezentacje zostaną nagrane na stronach internetowych www.pribehynasichsousedu.cz, tam może je każdy obejrzeć. Prezentacja miała mieć maksymalnie 5 minut. Oprócz prezentacji uczniowie muszą oddać też życiorys świadka, fotografie z jego archiwum i fotografie współczesne oraz opisać jak przebiegała rozmowa.
Natomiast uroczysta prezentacja, która odbędzie się 20 czerwca w kinie Kosmos, może mieć tylko 3 minuty. Uczniowie w skrócie przedstawią osobę, z którą przeprowadzili rozmowę i jego historię. Tutaj też bardzo pomogło nam miasto Trzyniec, które zrezygnowało z opłaty za wynajęcie sali kinowej.
Oprócz uczniów i ich pedagogów obecni będą też świadkowie historii, z którymi współpracowaliśmy obecnie i świadkowie historii z minionych roczników oraz goście na przykład pani burmistrz Czeskiego Cieszyna, pani prezydent miasta Trzyńca i przedstawiciele województwa.
Prezentacja uroczysta jest dobrym momentem, żeby pokazać im, że to ma sens i ewentualnie zdobyć kolejnych sponsorów, żeby projekt ponownie mógł przebiec. Jeżeli by się udało, to kolejny etap projektu mógłby startować już na jesień.
Uczestnikami są również uczniowie z polskich szkół, w jakim języku będą oni prezentowali swoją pracę?
W języku czeskim, ponieważ jest to czeski projekt. W ich pracach będą również napisy w języku czeskim, ponieważ świadkowie historii często mówią w gwarze. Ciekawostką jest, że chociaż siedziba Post Bellum jest też w Ostrawie, to akurat ten nasz projekt koordynuje Praga. Czyli wszystko załatwiamy z ludźmi z Pragi i dla nich to jest też bardzo ciekawe. Ponieważ mają w świadomości, że tutaj jest jakaś gwara i polska kultura, ale dopiero teraz spotkali się z tym szerzej.
Będą jakieś nagrody dla uczestników?
Tak, ten projekt jest robiony w formie konkursu. W jury będą zasiadać nauczyciel, historyk i redaktor. Najpierw będą oceniać projekt, który będzie opublikowany na stronach internetowych, a później też przebieg prezentacji w kinie Kosmos. Ponieważ to też jest znów inne doświadczenie. Wygrać mogą trzy najlepsze drużyny.
Zachęciłam kilku sponsorów powiązanych z tematyką tego projektu i oni ufundują nagrody. Na przykład Huta Trzyniecka obiecała dać jakieś prezenty, ale to będzie niespodzianka. Natomiast wszyscy uczestnicy otrzymają certyfikaty na pamiątkę, że byli częścią tego projektu. Certyfikaty otrzymają również nauczyciele i świadkowie historii.