Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
NYDEK / W piątek 11 września członkowie MK PZKO w Nydku spotkali się po dłuższej przerwie przed swoim Domem na nietradycyjnej imprezie – wykopkach.
Były to wykopki z prawdziwego zdarzenia. Członkowie PZKO na wiosnę zorali ogród koło Domu PZKO, później zasadzili tam ziemniaki. Te urosły, więc 11 września można było przeprowadzić wykopki.

Michał Milerski wyorywał ziemniaki, dzieciaki zbierały je na przemian z dorosłymi, starsi członkowie je obierali a mała, ośmiomiesięczna Ania cały czas pomrukiwała do pracy. W wykopkach wzięły udział wszystkie pokolenia – od niemowlaka po niespełna dziewięćdziesięcioletnich dziadków.

Potem pieczono placki – z domową śmietaną i ze „szpyrkami”. Zrobione z własnoręcznie wykopanych i obranych ziemniaków wszystkim bardzo smakowały.
Dzieciaki w dodatku tworzyły ziemniaczane „straszydła” oraz figlowały w ogrodzie i w pobliskim potoku. O zmierzchu wszyscy zadowoleni rozchodzili się do swych domów.

– A że w obecnej sytuacji nie wiadomo, kiedy się znowu spotkamy, tym bardziej nasze wykopki na długo zostaną w naszej pamięci – relacjonują uczestnicy.
(MK)