TRZYNIEC / W piątek 28 sierpnia ponad 3000 uczestników wybiegło ze stadionu w Trzyńcu, by zdobyć siedem beskidzkich szczytów. Kilpi Vitesco Beskidzka Siódemka należy do ekstremalnych biegów górskich i od samego początku cieszy się ogromną popularnością.

    Początkowo uczestniczyć mogły tylko pary albo trójki, od zeszłego roku mogą sportowcy wystartować indywidualnie. W tym roku odbyła się 11. edycja wydarzenia.

    Zespołowi organizacyjnemu kierowanemu przez Libora Uhra w tym roku sytuację skomplikowała pandemia koronawirusa i przez długi czas nie było wiadomo, czy zawody się odbędą. W końcu jednak zapadła ostateczna decyzja, bieg został zorganizowany, choć w trochę inny sposób.

    Zmianą w tym roku był start, który nie był zbiorowy. Zawodnicy startowali w etapach od piątkowego południa, aż do 22.30. Czyli nie było fajerwerków, hymnu, jak w latach poprzednich. Do obowiązkowego wyposażenia zawodników należała maseczka, którą uczestnicy musieli mieć na twarzy podczas rejestracji i na starcie, wkładać ją musieli również w miejscach, gdzie przebywała większa liczba ludzi.

    Po raz pierwszy wszystkie kategorie obowiązywała taka sama długość trasy – 101 km, całkowite przewyższenie na trasie było 5387 m.

    Zainteresowanie zawodami jest zawsze ogromne. Na listę startową wpisało się 3000 sportowców, amatorów i entuzjastów górskich biegów.

    Absolutnym zwycięzcą został Zdeněk Hruška, który pokonał trasę w ciągu 12:08:44. Na drugim miejscu uplasował się Stanislav Najvert, za nim na trzecim miejscu skończył Matěj Beneš.

    Najszybszą kobietą została Eliška Vondráčková z czasem 13:57:47 przed srebrną Barborą Liškovą i brązową Martiną Gemelovą. O ile chodzi o pary –w kategorii mężczyzn zwyciężyli Kamil Bezděk a Marek Novotný, w kategorii kobiet Linda Beniačová a Martina Dvořáková, w kategorii par mieszanych w najkrótszym czasie trasę pokonali Linda Tekeliová a Radovan Keler.

    11. edycja Beskidzkiej Siódemki przeszła już do historii. W niedzielę wczesnym rankiem skrzynki pomiarowe we Frensztacie pod Radhoszczem zostały wyłączone. Do tego czasu wg nieoficjalnych informacji do mety dotarło 1566 zawodników, czyli połowa. Ale i tak zwycięzcą jest na pewno każdy, kto ma odwagę stanąć na starcie.

    Znacie kogoś, kto w tym roku stanął na starcie?

    Tagi:

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego