Bajkowa Osówka, czyli miłe popołudnie dla rodziny

KOŃSKA OSÓWKI /  W niedzielę w lasku na Osówkach Miejscowe Koło PZKO przygotowało dla dzieci i rodziców ciekawą propozycję na spędzenie czasu wolnego. Chociaż początkowo pogoda płatała figle, to już podczas biegu orientacyjnego spoza chmur wyszło chociaż na chwile piękne słońce.

Większość dzieci biegła w kaloszach zamiast w obuwiu sportowym, co częściowo utrudniało zdobywanie poszczególnych punktów, ale przecież liczy się zabawa i współpraca w grupie.

Uczestników podzielono na trzy kategorie wiekowe: do 5 lat, od 6 do 7 i do lat 12. Trasa dla na najstarszych dzieci była naprawdę trudna. Rodzice byli pełni uznania dla starań i zaangażowania swoich pociech. Dorośli sami zgodnie stwierdzili, że nie osiągnęliby takich wyników. Więc  prowadzący imprezę sportową Marek Mokrosz zaproponował stworzenie kolejnej grupy dla młodych duchem w wieku 30 +, no i  tak być może już za rok rodzicie pobiegną razem z dziećmi.

Najlepsze wyniki osiągnęli Tereska  Kożuch, Szczepan Niedoba, Janek Sikora oraz bezkonkurencyjni Mateusz Mokrosz i Ania Kożuch. Wszystkie dzieci doskonale poradziły sobie, za co dostały w nagrodę pamiątkowe dyplomy i  upominki w postaci słodyczy i gipsowych figurek, które można było ozdobić własnoręcznie na miejscu.  

Czekając na ogłoszenie wyników można było wziąć udział w różnych konkursach. Przygotowano także poczęstunek w postaci pysznych gofrów i kiełbasek z grilla.