Drzewionka miodem płynąca

MOSTY KOŁO JABŁONKOWA / W czwartek w mosteckiej Drzewionce na Fojstwiu pachniało miodem, odbyły się tutaj czwarte Gorolskie Dni z Rzemiosłem, których organizatorem jest Gorolskie Centrum Informacji Turystycznej. Tematem spotkania były pszczoły i miód.

Odwiedzający mogli dowiedzieć się sporo o życiu pszczół i miodzie. Pavla Podešvová w ciekawy sposób opowiedziała o tym, jak pszczoły przerabiają nektar kwiatów na miód. Żeby napełnić nimi komórki plastra w ulu, muszą wykonać tysiące lotów na łąkę i z powrotem. Wiosną i latem przy ładnej pogodzie pszczoły gromadzą w komórkach plastra kilogramy miodu, którym karmią larwy. Część miodu zabiera im człowiek. Opowiadała też o produktach, które mamy dzięki pszczołom: miodzie, wosku, kicie, pyłku a nawet jadzie.

– Wszystkie te informacje były bardzo ciekawe, nie miałam zielonego pojęcia, jak w ulu wygląda życie, to były wartościowe informacje nie tylko dla wnuczek, z którymi przyjechałam z Karwiny, ale i dla mnie. Spędziłam z dziewczynami miłe przedpołudnie – cieszyła się pani Helena.

Dla zwiedzających był przygotowany szereg ciekawych warsztatów i konkursów. Można było ozdobić miodowe pierniki czy upiec wafelek z miodu. Zrobić pszczółkę czy domek dla owadów.

Można było również zaznajomić się z historią turystyki w Beskidach.

Uczestnicy mogli zakupić produkty regionalne, które noszą markę Górolski Swobody.

– Cieszy nas, że zainteresowanie naszą ofertą jest co raz większe, przyjeżdżają ludzie nawet z Ostrawy, Frydku, Karwiny. Nikomu nie przeszkadza, że dni z rzemiosłem odbywają się w czwartki, specjalnie biorą urlop w pracy, by spędzić u nas dzień ze swymi dziećmi, bardzo często przyjeżdżają dziadkowie z wnukami – cieszyła się pracownica Gorolskiego Centrum Informacji Turystycznej w Mostach koło Jabłonkowa Kateřina Hamroziová.