JABŁONKÓW / Trzydniowe karnety i baranina to główne nowości, jakie czekają na gości tegorocznego Gorolskigo Święta. O tym i innych sprawach związanych ze zbliżającą się imprezą poinformowali jej organizatorzy podczas zorganizowanej w czwartkowe przedpołudnie 18 lipca konferencji prasowej.

    Karnety nie są całkowitą nowością, kiedyś już takie funkcjonowały, postanowiono więc w tym roku je przywrócić. – Będzie to z pewnością udogodnienie dla tych, którzy chcą bawić się na Gorolskim Święcie całe trzy dni – stwierdził prezes MK PZKO Jabłonków Jan Ryłko. Abonament na wszystkie 3 dni będzie kosztował 250 kc.

    Dla tych, którzy są daleko lub z innych powodów do Jabłonkowa nie będą mogli przyjechać, a chcieliby wziąć udział w Gorolskim Święcie, jak i w ubiegłych latach kontynuowane będą transmisje online. Od piątku do niedzieli dwie kamery pokazywać będą widzom przed monitorami to, co dzieje się na scenie, jedna zaś stanowić będzie podgląd na widownię.

    Przy okazji informacja dla tych, którzy chcieliby podczas „Gorola” robić coś niestosownego lub pojawić się tam nie z tą osobą, z którą powinni – lepiej tego nie robić, bo wszystko się wyda, a ich występki nie umkną kamerom. Oprócz transmisji online z tego, co dzieje się na i pod sceną, zaaranżowane zostanie także studio telewizyjne, w którym przeprowadzane będą (i transmitowane oczywiście) wywiady z różnymi ciekawymi ludźmi.

    Ci, którzy mogą, z pewnością jednak będą woleli pojawić się w jabłonkowskim Lasku Miejskim osobiście. I to już w piątek, którego program jest niezwykle ciekawy, i, jak podkreśla dyrektor programu piątkowego Leszek Richter, bardzo wartościowy dla koneserów folkloru. W tym roku zaprezentowana zostanie przebogata kultura Slawonii i Baranji, bardzo ciekawych kulturowo i przyrodniczo regionów Chorwacji.

    O tym niezwykle ciekawym zakątku świata opowiadać będą jego mieszkańcy podczas zaplanowanego na godz. 15.30 w Domu PZKO seminarium, po czym przeniosą się do Lasku Miejskiego, gdzie przewidziano zarówno ucztę duchową w postaci folkloru muzycznego i tanecznego, jak i kulinarną w postaci gotowanych na miejscu lokalnych potraw tego regionu z nietypowym, przyrządzanym z trzech rodzajów mięsa gulaszem na czele.

    W sobotę i niedzielę zaś nie zabraknie tradycyjnych pokazów oraz warsztatów technik rzemieślniczych Szikowne Gorolski Rynce, pokazów i warsztatów wyrobu tradycyjną metodą białego sera „Na sałaszu”. Będzie też nowy punkt programu zatytułowany „Gdo mo łowce, tyn mo, co chce” – promocja baraniny w ramach zachowania i wzmacniania dziedzictwa kulinarnego.

    Będzie gulasz jagnięcy, kiełbasy owcze i degustacja bystrzyckiego tatara owczego. – Jest to jedyny wytwórca tego typu tatara na świecie – podkreśla Richter. Punktem programu, z pewnością niezwykle ciekawym dla całych rodzin, będzie pokaz pracy psa pasterskiego pilnującego stada.

    W ramach głównego programu nie zabraknie oczywiście stałych elementów – uroczystego otwarcia festiwalu przy dźwiękach trombit, udziału w ekumenicznej mszy świętej, korowodu, no i oczywiście mnóstwa zespołów z całego świata występujących na dużej scenie (program znajdziemy tutaj). W korowodzie zaś kolejna nowość – na jednym z wozów alegorycznych pojadą uczestniczki niedawnego konkursu na najpiękniejszą góralkę, jaki organizowany był w Istebnej.

    Z kwestii organizacyjnych na wypadek deszczu w stoisku będą do nabycia płaszcze przeciwdeszczowe. – Ale mamy limit deszczu, leje raz na 10 lat, a że w zeszłym roku padało, więc w tym roku nie będzie – żartował Ryłko. Ale stoisko z pewnością i tak będzie oblegane, z powodu koszulek. – W tym roku zamówiliśmy ich więcej,  bo w zeszłym roku po kilku godzinach brakło – zdradził prezes.

    Nieco nowości czeka nas także w kwestii konferansjerów. – Staramy się poszukiwać i znajdywać następców – mówi Ryłko. Tak więc w piątek konferansjerami pierwszego bloku programowego, dziecięcego, będą Artur Dąbkowski i Adriana Szolona. Później będzie Janek Michalik i Dorota Cymorek, a w niedzielę Tadeusz Filipczyk i Gabka Pazdera na początku, a drugą część poprowadzą Gabka Pazdera i Chrystian Heczko.

    Główny organizator imprezy, prezes MK PZKO Jabłonków poinformował też, że wczoraj było spotkanie z Miejscowymi Kołami, które na „Gorolu” mają swoje stoiska. Podkreślił, że działalność organizatorów Gorolskigo Święta jest też ukierunkowana na wspieranie Miejscowych Kół, dla których prowadzenie stoiska stanowi możliwość zarobku.

    Kolejna zmiana, a raczej powrót do tego, co było kiedyś, szykowana jest na rok przyszły. Ale już teraz czynione są do niej przygotowania. Otóż w przyszłym roku ma zostać znacznie ograniczona ilość plastikowych śmieci generowanych podczas imprezy. Ryłko przypomniał, że kiedy wspominamy Gorolskie Święto sprzed 30 lat, to nie było plastikowych kubków, talerzyków, misek. I dało się.

    – Jeśli nam się uda – stwierdził – to w roku następnym będziemy starali się zdecydowanie zmniejszyć ilość plastików na Gorolskim Święcie. Będziemy się starać wprowadzić takie plastikowe kubki, które można kupić i później zwrócić za kaucją albo zostawić sobie jako pamiątkę. Poszukujemy też już teraz dostawców ekologicznych, papierowych kubków. I naczyń. Plastiki są bezkonkurencyjne, jeśli chodzi o cenę, natomiast tu nie o cenę chodzi, a o środowisko, więc będziemy się starać plastik likwidować.

    – W tym roku jeszcze wykorzystamy to, co mamy, ale nie kupiliśmy już ani jednego naczynia plastikowego. I mamy nadzieję, że w przyszłym roku już plastiku nie będzie – podsumował Ryłko. Od siebie dodam, że zawsze można już wyprzedzić czas i przyjechać z własnym kuflem, wszak koneserów piwa przekonywać nie trzeba, że ze szklanego naczynia smakuje ono lepiej, aniżeli z plastiku.

    Zapraszamy wszystkich na 2, 3 i 4 sierpnia do Jabłonkowa.

    (indi)

    Tagi: , , , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Gorolskiswieto.cz
      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023-2024.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego.