Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
HAWIERZÓW / Była to największa katastrofa górnicza w powojennej Czechosłowacji. Miała miejsce 7 lipca 1961 roku w Kopalni Dukla w Hawierzowie-Suchej Dolnej. Zginęło w niej 108 górników. Ich pamięć jak co roku uczczono podczas uroczystości wspomnieniowej.
Uroczystość odbyła się w czwartek 4 lipca pod pomnikiem ofiar tragedii, który wzniesiono obok dziś już nieistniejącej Kopalni Dukla. Organizatorem akcji było miasto Hawierzów, a wzięli w niej udział wiceprezydenci miasta Stanislava Gorecká, Jana Feberová, Bohuslav Niemiec, członek Rady Miasta Daniel Vachtarčík i sekretarz magistratu Milan Menšík, a także przedstawiciele partii, ruchów politycznych, organizacji umundurowanych górników oraz rodziny górników, którzy zginęli w katastrofie.
Wiceprezydent Hawierzowa Stanislava Gorecká przypomniała okoliczności tragedii, spowodowanej przez pożar w podziemiach kopalni, w wyniku którego straciło życie 108 górników. Najmłodszy miał niespełna 17 lat, najstarszy 56. – Niewiele informacji ukazało się wtedy w prasie, wydarzenie miało być, wydaje się, zapomniane – stwierdziła Gorecká. – Wielu oskarżonych w ogóle nie zostało ukaranych. Tylko dwie osoby poszły do więzienia na 4 lata i 3,5 roku. Dyrektor pozostał na swoim stanowisku jeszcze przez kolejnych siedem lat.
W imieniu górników głos zabrał Jaroslav Gongol, który jako młody inżynier był wtedy w kopalni, ale o tragedii dowiedział się dopiero, kiedy wyjechał na powierzchnię. Katastrofa górnicza stała się również tematem dla filmowców. Przed dwoma laty Telewizja Czeska zrealizowała dwuodcinkowy film w reżyserii Davida Ondříčka „Dukla 61”.
CR
Tagi: Hawierzów-Sucha Dolna, katastrofa górnicza, kopalnia Dukla, uroczystość wspomnieniowa