Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
Wielkimi krokami zbliżają się ostatki, za nimi środa popielcowa a przed nimi tłusty czwartek. Ten wypada już w najbliższy czwartek, 28 lutego.
Jak tłusty czwartek, to krepliki, czyli pączki, muszą być. I to nie byle jakie, z marketu, a prawdziwe, domowe. Według najlepszej receptury. O tym, kto robi najlepsze krepliki w całym Księstwie Cieszyńskim, zdecyduje jury konkursu, jaki organizuje właśnie 28 lutego Cieszyński Ośrodek Kultury, Cieszynlove i Principatus Teschinensis w Domu Narodowym.
A kategorie będą dwie. Osobno oceniane będą krepliki firmowe, wypiekane przez cukiernie i pączkarnie z całego regionu, osobno zaś krepliki domowe, przygotowane przez gospodynie i gospodarzy, którzy chcieliby pochwalić się swoimi wypiekami i stanąć w szranki z innymi.
„Obrady będą trudne – jednak i tym razem z pewnością obędzie się bez krzyków i rozlewu krwi. Bądźcie wtedy z nami – posłuchajcie o historii i specyfice naszych kreplików, spróbujcie doskonałych słodkości, dowiedzcie się, kto w tym roku został triumfatorem..” – zachęcają organizatorzy.
Spotkanie poprowadzi Michał Bałazy – Jastrzębianin, Ambasador Kulinarny Polski w Promocja Kultury i Kulinariów RP. A że przepis na idealny kreplik nie istnieje, to wybór tego najlepszego będzie oczywiście subiektywny.
„Bo przecież co osoba, to inne gusta, inne priorytety smakowe… I chyba dobrze, bo wtedy każdy słodki rarytas – od Ostrawicy aż po Białą – smakowałby pewnie tak samo. Jako konsumenci jesteśmy dzięki temu w lepszej sytuacji. Każdy cukiernik z Księstwa Cieszyńskiego poszukuje swojej metody na stworzenie kulinarnego dzieła, którym podbije nasze podniebienia” – stwierdzają organizatorzy.
Przybywajmy zatem tłumnie do Domu Narodowego skosztować tych różnorodnych słodkości.
(indi)
Tagi: krepliki, pączki, tłusty czwartek
Komentarze