Lato w Porębie żegnali też absolwenci z Łazów

ORŁOWA-PORĘBA / Na coroczne Pożegnanie Lata do ogrodu za Domem PZKO zaprosiło w sobotę 22 września Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Orłowej-Porębie. Po raz drugi impreza połączona została ze spotkaniem dawnych absolwentów polskich szkół w Łazach.

Nie zmieniono programu artystycznego imprezy, który sprawdził się i w ubiegłych latach. Na Pożegnaniu Lata śpiewano przede wszystkim polskie piosenki, znane przeboje, które publiczność mogła nucić razem z wykonawcami. A byli nimi Zespół Pieśni i Ruchu Nieskoordynowanego Niezapominajki z Hawierzowa-Suchej oraz zespół instrumentalno-wokalny Old Boys Band, który działa w Kole PZKO w Porębie.

Panie z porębskiego Klubu Kobiet Karolinka przygotowały urozmaicony bufet. Szybko zabrakło kołaczy, bo nabywano je nie tylko na miejscu do kawy, ale kupowano w większych ilościach do domu. W zestawie ciepłych dań znalazły się też popularne potrawy kuchni regionalnej. Można było zamówić „jelito” z kapustą, podawano „stryki”, same lub z mięsem ognistym, był sznycel z kurczaka, karkówka z grilla albo kiełbaska.

Już po raz drugi podczas Pożegnania Lata odbyło się także spotkanie absolwentów polskich szkół w Łazach. Łazy są dziś dzielnicą Orłowej, zdewastowaną niestety na skutek rabunkowej gospodarki węglowej. Nie ma tam już żadnej szkoły, pozostało niewiele domów. Dawni mieszkańcy, również absolwenci polskich szkół, porozjeżdżali się po świecie. Pozostały wspomnienia, fotografie, dokumenty. Niektóre z nich, np. kronikę Klubu Młodych MK PZKO w Orłowej-Łazach, można było obejrzeć na spotkaniu.

Koło PZKO w Orłowej-Porębie jest najlepszym miejscem do takich spotkań, jego członkami są dziś bowiem również pezetkaowcy z nieistniejących już Kół w Łazach czy Orłowej-Mieście. Na Pożegnanie Lata przyjechali także mieszkający poza Orłową dawni uczniowie łaziańskich szkół. Wspomnienia snuto w małych grupach, ale i ze sceny, nie zabrakło też zdjęcia pamiątkowego.