Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
KARWINA / Dwudziestka rowerzystów wzięła udział w zorganizowanym w sobotę 16 czerwca przez Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Karwinie-Starym Mieście dziewiątym już rajdzie rowerowym. Byli to członkowie Koła oraz sympatycy. Trasa prowadziła po ścieżce rowerowej wzdłuż rzeki Olzy z Karwiny-Darkowa do Kocobędza.
Celem był Rybi Dom, w którym uczestnicy rajdu zjedli posiłek, oczywiście danie rybne, obejrzeli akwarium. Był też czas na dyskusje o działaniach Koła PZKO. Podczas niedawnych Dni Karwiny jedną z nagród dla osobistości miasta w dziedzinie kultury odebrał zaproponowany przez staromiejskich pezetkaowców aktywny członek ich Koła Wiesław Farana.
Snuto już plany o przyszłorocznym jubileuszowym rajdzie, który wiódłby śladami polskości w regionie. Bywalcy rajdów wspominali drugi z kolei rajd, w Roku Gustawa Morcinka. Pojechali wtedy do miejsc związanych z autorem „Czarnej Julki”. Mimo że pogoda była fatalna i wszyscy wrócili przemoczeni, bogatsi byli o wrażenia i ciekawe informacje.
W Kocobędzu byli już na rowerach po raz drugi, dobrze znali trasę. Udany przed kilkoma laty rajd chętnie powtórzyli, gdyż nie jest on zbyt forsowny. A należy wyjaśnić, że większość rajdowców to osoby w wieku emerytalnym. Jak zapewnił naszą redakcję prezes Koła PZKO Wiesław Janusz, wycieczka wszystkim się podobała, tym bardziej, że trafili na wspaniałą pogodę. Trochę żal, że nie uczestniczyło w niej więcej młodszych członków Koła.
CR
Tagi: MK PZKO Karwina-Stare Miasto, rajd rowerowy
Komentarze