Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
KARWINA / Buchająca kłębami czarnego dymu lokomotywa parowa, a za nią sznur od dawna już niewykorzystywanych przez pasażerów wagonów. Ten sam numer na parowozie, ten sam konduktor i również jubileuszowa linia, choć dziesięć lat młodsza. Po podróży pociągiem w stylu retro na liczącej 130 lat trasie z Czeskiego Cieszyna do Wałaskiego Międzyrzecza 2 czerwca, tydzień później, bo w sobotę 9 czerwca, można było przejechać się Wesołym Pociągiem po otwartej przed 120 laty, a dziś częściowo nieużywanej już linii kolejowej Piotrowice – Karwina.
Co roku jest taka możliwość podczas Dni Karwiny. W tym roku szczególnie uroczystych, bo obchodzonych w roku 750-lecia miasta. Parowóz z zabytkowym składem wagonów wyjechał rano z Bogumina, zatrzymał się w Dziećmorowicach, zabrał pasażerów na dworcu głównym w Karwinie, po czym przez kilka godzin kursował z karwińskiego dworca głównego przez Piotrowice do dawnej stacji Karwina miasto i z powrotem. Trasa Piotrowice – Karwina miasto to odcinek torów, po których dziś jeżdżą już najwyżej pociągi towarowe między zakładami przemysłowymi.
Linia kolejowa z Piotrowic do dawnej Karwiny otwarta została 1 września 1898 roku. Jej długość wynosiła niespełna 10 kilometrów. Przebiegała przez kilka samodzielnych wtedy miejscowości: Frysztat, Raj i Darków do dawnej Karwiny, dziś dzielnicy Karwina-Kopalnie, gdzie nawiązywała na Kolej Koszycko-Bogumińską. Ze względu na coraz większe szkody górnicze w starej Karwinie na początku lat 60. XX wieku zmieniono bieg tej kolei, prowadziła odtąd przez nowy dworzec główny w Karwinie-Frysztacie, w Karwinie-Kopalniach pozostał dworzec towarowy.
CR
Tagi: Dni Karwiny, linia kolejowa, pociąg retro
Komentarze