Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
BYSTRZYCA / Wystawy klubów kobiet MK PZKO nigdy się nie znudzą. W sobotę i niedzielę (14-15 października) zwiedzający wystawę w Domu PZKO w Bystrzycy na własne oczy przekonali się, co potrafią zręczne ręce pań z Klubu Kobiet MK PZKO w Bystrzycy.
Wśród eksponatów znalazły się prace wykonane najróżniejszymi technikami. Można było podziwiać produkty przygotowane tak przez najstarsze członkinie Klubu Kobiet, jak też przez ich młodsze koleżanki.
Wśród eksponatów znalazły się wyszywane obrusy, które tak często można jeszcze zobaczyć w domach naszych babć.
Młodsze panie z Klubu Kobiet i MK PZKO już jednak mają inne zainteresowania. Bardzo popularnym ostatnio stał się patchwork, czyli technika polegająca na zszywaniu małych kawałków materiału w całość, np. kołdrę czy poduszkę.
Na wystawie w Bystrzycy znalazł się „kącik patchworkowy”, jedna z pań zwróciła uwagę na wzór pod nazwą „365”, na którym pojawiło się właśnie 365 kawałków materiału.
Obok eksponatów pań z Klubu Kobiet i MK PZKO w Bystrzycy wyróżniały się prace Jerzego Wawrosza, który zajmuje się rzeźbą. Na wystawie prezentował rzeźby z motywami przyrody, sakralnymi i innymi.
– Drewno nas prowadzi przez całe życie od kolebki do grobu. Praca z drewnem fascynowała mnie od zawsze, ale dopiero na emeryturze znalazłem na nią czas – mówił Jerzy Wawrosz.
Wystawy klubów kobiet są chętnie odwiedzane przez członkinie innych klubów. – Przyjechały koleżanki od Bukowca aż po Błędowice. Jest to taki zwyczaj między klubami, że chodzimy sobie wzajemnie na wystawy – mówiła przewodnicząca Klubu Kobiet w Bystrzycy Anna Olszar.
– Większość eksponatów pochodzi od naszych członkiń ale są też prace koleżanek, które nie należą do klubu – dodaje.
Na wystawie też można było zakupić pierniczki zdobione przez Dagmar Lachmanovą z Gorolskiej Swobody, znalazły się tam też prace dzieci ze świetlicy szkolnej.
AS
Tagi: Klub Kobiet Bystrzyca, MK PZKO Bystrzyca
Komentarze