Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
MILIKÓW / Dom PZKO w Milikowie-Pasiekach pękał w sobotę w szwach. Członkowie Miejscowego Koła PZKO uroczyście obchodzili jubileusz 30-lecia swojego Domu PZKO.
Życzenia wyśpiewać i wytańczyć przyszły dzieci z polskich szkół w Koszarzyskach i w Milikowie, z którymi Miejscowe Koło PZKO ściśle współpracuje. Dzieci zaprezentowały folklor, zapraszając do śpiewu widownię i wprowadzając wszystkich w dobry nastrój.
Prezes MK PZKO Ewa Kawulok przypomniała w skrócie hisotrię Miejscowego Koła, które powstało w marcu 1956 roku. Polacy z Pasiek pracowali już wcześniej w Kole Milików-Centrum, ponieważ jednak na zebrania i imprezy musieli chodzić do oddalonego o kilka kilometrów centrum wioski, postanowili założyć własne Koło.
Początkowo zrzeszało ono 47 osób, jego pierwszym prezesem został Karol Niedoba. Koło w 1977 roku otrzymało własną świetlicę w miejscowym Domu Kultury, przybudowie którego członkowie Koła przepracowali 6 tysięcy godzin społecznie, budowę wsparli też finansowo.
Decyzja o wybudowaniu własnego Domu PZKO zapadła w roku 1984, uroczyste otwarcie miało miejsce 5 września 1987 roku.
Sobotni jubileusz był okazją do podziękowania zasłużonym działaczom, dzięki którym Koło prężnie działa. W obecności prezesa ZG PZKO Jan Ryłki do Złotej Księgi Zasłużonych ZG PZKO wpisały się Anna Turoń i Helena Szmek.
Z życzenia do Milikowa-Pasiek dotarli też przedstawiciele okolicznych Kół PZKO. „Sto lat” zaintonował chór żeński Melodia z Nawsia, który wcześniej dał wspaniały, wzruszający koncert. O pozytywną atmosferę zadbał gawędziarz Tadeusz Filipczyk.
Tagi: Ewa Kawulok, Jan Ryłko, MK PZKO Milików-Pasieki, polska szkoła w Koszarzyskach, polska szkoła w Milikowie, PSP Koszarzyska, PSP Milików, Tadeusz Filipczyk
Komentarze