Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
CIESZYN / Nie tylko znany chyba wszystkim naszym Czytelnikom, wydawany przez PZKO Kalendarz Śląski opisuje Zaolzie. W Czeskim Cieszynie wydawany jest też dwujęzyczny „Evangelický kalendář – Kalendarz Ewangelicki”.
Jego redaktor ks. Janusz Kożusznik podkreśla, że przez wiele lat tutejszy ewangelicyzm był związany przede wszystkim z polskością, a polskość z ewangelicyzmem. Teraz proporcje się zmieniły, więcej jest więc tekstów czeskojęzycznych. Artykuły na temat naszego skrawka Małej Ojczyzny znajdziemy także w Kalendarzu Beskidzkim wydawanym przez Towarzystwo Miłośników Bielska-Białej i Podbeskidzia, a także Cieszyńskim.
Warto także sięgnąć po inne publikacje kalendarzowe wychodzące na Śląsku Cieszyńskim. W sumie jest ich dziewięć. I wszystkie zostały zaprezentowane podczas tradycyjnego już spotkania w Książnicy Cieszyńskiej, które zorganizowano 16 grudnia.
Za wspólnym stołem prezydialnym zasiedli więc redaktorzy wspomnianych już kalendarzy: Śląskiego, Beskidzkiego, Ewangelickiego, Cieszyńskiego, a także Kalendarza Miłośników Skoczowa, Goleszowskiego, Ustrońskiego, Kalendarza z Istebnej, Jaworzynki i Koniakowa oraz ewangelickiego wychodzącego na prawym brzegu Olzy. Krótko charakteryzowali swe publikacje streszczając, co Czytelnik w nich znajdzie.
W wielu z nich sporo jest artykułów z okazji 500-lecia Reformacji. Ale także relacji ze Światowych Dni Młodzieży, które są tak egzotyczne (np. Kalendarz z Istebnej, Jaworzynki i Koniakowa opisuje jak pochodzący z Trójwsi biskup pojawił się w Jaworzynce z grupą Eskimosów ze swej parafii w Kanadzie) że zaciekawić mogą każdego, nie tylko mieszkańców gminy, z której pochodzi autor relacji.
Warto też sięgnąć po te publikacje, by poznać miejscowości Śląska Cieszyńskiego, ich historię i ludzi ją tworzących.
(indi)
Komentarze