Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
TRZYNIEC – Piłkarze drugoligowego Trzyńca po wręcz koszmarnej grze przegrali u siebie z Ujściem nad Łabą (0:2). Po meczu poddal się do dymisji trener Trzyńca Martin Zbončák, zwolnione miejsce zajął Jiří Neček.
Były pierwszoligowy pomocnik Martin Zbončák, notabene wychowanek Trzyńca, stał przy sterze drużyny spod Jaworowego zaledwie osiem kolejek. Pod jego wodzą piłkarze uciułali zaledwie pięć punktów – za jedną wygraną i dwa remisy.
Na własnych śmieciach trzyńczanie rozegrali pięć spotkań z bilansem jednego zwycięstwa, jednego remisu i trzech porażek. – Zawiedli mnie zwłaszcza doświadczeni piłkarze. Ci, na których liczyłem najbardziej – stwierdził Zbončák.
Dzień po przegranym meczu 41-letni młody szkoleniowiec poddał się do dymisji. Nowym trenérem Trzyńca został 55-letni Jiří Neček, który w ubiegłym sezonie zdobył wicemistrzostwo Polski z zespołem Piasta Gliwice.
– Rozważałem kilka ofert, w tym niektóre z Polski. Kiedy jednak zadzwonił do mnie dyrektor trzynieckiego klubu, Karel Kula, mój kolega, nie zawahałem się ani przez chwilę. Przed nami trudne zadanie, musimy wziąć się w garść i zacząć zbierać punkty. Chociaż lubię frajdę na treningach, od razu uprzedzam, że zajęcia będą ostre, inaczej w meczach nie damy rady – podkreślił nowy opiekun trzynieckich piłkarzy.
(BA)
Tagi: Jiří Neček, Martin Zbončák, piłka nożna, Trzyniec
Komentarze