Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
Dzisiaj trzy propozycje, wszystkie niełatwe, wszystkie z innych powodów. Jedni, zachwyceni „Historią Roja”, pewnie szybko postarają się zapomnieć o Marii Peszek. A gdzieś pośrodku Mirosław Gabryś, pokazujący Cieszyn, niekoniecznie taki, jaki chcielibyśmy zobaczyć.
Historia Roja, czyli z ziemi lepiej słychać
To film, który polecam z ogromnym wahaniem. Nie mój typ, nie ten scenariusz, nie ta historia. Jednak polecam, bo zdaję sobie sprawę, że część osób będzie nim żywo zainteresowana.
To zresztą film, który podzielił opinię publiczną. Ci, którzy mówią, że o żołnierzach wyklętych mówić trzeba, za wszelką cenę, będą zachwyceni. Ci, którzy do tematu podchodzą z dystansem, a przy okazji liczą na dobry scenariusz i zdjęcia, już niekoniecznie.
Film „Historia Roja” miał ciężką ścieżkę realizacji. Został ukończony już 6 lat temu, ale Telewizja Polska wycofała się z finansowania dokończenia produkcji.
Opowiada o historii Mieczysława Dziemieszkiewicza, ps. Roj, żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych, a później podziemia antykomunistycznego. Do polecenia jest okazja, bo film emitowany jest w cieszyńskim Kinie Piast do 31 marca o 17:30.
Mirosław Gabryś, jakby o Cieszynie
Młody cieszyński prozaik, Mirosław Gabryś, swojego czasu nakładem krakowskiego Wydawnictwa Literackiego wydał książkę „Zwłoki monterów idą w miasto”. Autor, urodzony w 1973 roku w Ciieszynie zaprasza w podróż do miasta swojej młodości, Piczyna, który już nigdy nie będzie taki jak dawniej. Wiele osób wskazuje na fakt, że Piczyn to pokazany oczami młodego, nieco łobuzerskiego autora Cieszyn. Warto przeczytać i poszukać znajomych obrazów.
Maria Peszek, niełatwy kawałek chleba
Maria Peszek podobnie jak „Historia Roja” dzieli opinię publiczną. Jej nowy singiel pt. „Modern Holocaust” promuje płytę „Karabin”. Piosenka mocna, wbija w ziemię.
Peszek nie przebiera w słowach. Jedni mówią: sama prawda! Inni: robi karierę za wszelką cenę. Ale dyskusja o dzisiejszej nienawiści w Polsce rozgorzała, zobaczymy z jakim skutkiem.
PS. Piosenka raczej dla dorosłych, Peszek nie przebiera w słowach.
Tagi: Andrzej Drobik, Historia Roja, Maria Peszek, Mirosław Gabryś, Słowo obraz dźwięk