Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
NYDEK / 5 lutego podczas Sejmiku Gminnego wybrano delegatów na Zgromadzenie Ogólne Kongresu Polaków, którymi zostali Józef Szymeczek, Michał Milerski i Bogdan Martynek. Ten ostatni będzie również pełnił funkcję pełnomocnika gminy w KP.
Podczas spotkania Zygmunt Rakowski, jeden ze współautorów „Strategii rozwoju polskości na Zaolziu. Wizja 2035”, przedstawił zebranym najważniejsze punkty tej publikacji.
– To nie jest praca naukowa, ani instrukcja, tylko apel do Zaolziaków – podkreślił Rakowski, zwracając uwagę na inicjatywy oddolne. – Przyszłość Zaolzia jest w naszych rękach i naszych sercach. Jeśli roślinka usycha, to albo trzeba ją zostawić, a wtedy na pewno uschnie, albo pielęgnować, a wtedy może wyrośnie.
Na to, że celem autorów „Wizji” nie jest przedstawianie gotowych recept zwrócił również uwagę prezes Szymeczek: – To ma być start, strzał, który ma sprowokować dyskusję o polskości na Zaolziu. Jeżeli jesteś Polakiem, to musi się jak Polak zachowywać.
I tu mimochodem wspomniał, że np. organizowanie polskich imprez w domach kultury mających za patrona Petra Bezruča nie do końca koresponduje z tym zachowaniem.
W żywiołowej dyskusji zwracano przede wszystkim uwagę na kwestie szkolnictwa. Padła informacja, że 68 proc. dzieci w szkołach polskich pochodzi z małżeństw mieszanych i tendencja ta jest wzrostowa, coraz więcej odnotowuje się też przypadków oddawania do szkół dzieci z rodzin stricte czeskich, a tym samym szkoła polska winna jednocześnie uszanować tę odmienność.
Ale pojawiły się też głosy zarzucające pedagogom z polskich szkół nie używanie literackiej polszczyzny nawet podczas zajęć lekcyjnych. Zwracano też uwagę, że młodzież żyje własnym światem i staje w opozycji wobec starszego pokolenia, stąd potrzeba trafienia do młodych przez młodych, a to już jest problem.
Rakowski zaprezentował krzywą spadku osób przyznających się do polskości na przestrzeni ostatnich stu lat. Obecnie za Polaków uważa się raptem 8,7 proc. mieszkańców Zaolzia.
Tymczasem w Nydku narodowość polską deklaruje 18,7 proc. mieszkańców, co przekłada się na 378 osób, jednakże – na co też zwrócono uwagę w dyskusji – nie ma tam, jak choćby w sąsiednich gminach, wprowadzonej dwujęzyczności.
W nydeckim sejmiku, który w odróżnieniu od innych nie był połączony z zebraniem Miejscowego Koła PZKO wzięło udział 20 osób.
(ÿ)
Tagi: Nydek, Sejmik Gminny, sejmiki, Zgromadzenie Ogólne Kongresu Polaków w RC