Rozstrzelani na Kozubowej

ŁOMNA DOLNA / Przed 70 laty na zboczach Kozubowej zostali przez Gestapo rozstrzelani trzej młodzi ludzie, członkowie jabłonkowskiego ruchu oporu – Stanisław Richter, Bolesław Ryłko oraz Jan Sikora.

We wtorek, 7 kwietnia, prawie dokładnie w rocznicę tej zbrodni, do której doszło 6.4.1945 roku, przy pomniku wzniesionym w lesie na miejscu egzekucji przebiegła uroczystość wspomnieniowa. Jej organizatorem była Sekcja Historii Regionu PZKO pod patronatem Urzędu Gminnego w Łomnej Dolnej.

Wójt gminy Renata Pavlinowa przypomniała, że w trakcie drugiej wojny światowej w różnych miejscach gminy zostało rozstrzelanych 31 osób, a 15 polskich rodzin zostało wywiezionych na prace przymusowe w głąb Rzeszy Niemieckiej.

Zygmunt Stopa odczytał apel poległych. Pod pomnikiem, przy którym straż honorową pełnili uczniowie łomniańskiej Polskiej Szkoły Podstawowej, złożono kwiaty.

Głos zabrali również obecni członkowie rodzin ofiar. Leszek Richter przypomniał, że jego dziadek Stanisław Richter, pseudonim „Kostrzewa”, był dowódcą oddziału partyzanckiego w okolicach Istebnej. W chwili śmierci miał 26 lat. Bolesław Ryłko, brat żony Richtera, miał 21 lat. Był również wujkiem Jana Ryłki, aktualnego prezesa ZG PZKO. Jan Sikora pochodził z Nowiny.

Trzej partyzanci dzień wcześniej w schronisku na Kozubowej wpadli w zastawioną na nich zasadzkę i po pełnym tortur nocnym przesłuchaniu na posterunku Gestapo w Łomnej zostali zpowrotem zawleczeni na zbocze Kozubowej i rozstrzelani.

Miejsce zbrodni przez długie lata upamiętniał brzozowy krzyż. Na przełomie lat 70. i 80. ub. wieku został on zastąpiony pomnikiem z tablicą pamiątkową. (wiek)