Pierwsze spotkanie PTM w 2015 roku

CZESKI CIESZYN / W piątek 16 stycznia członkowie Polskiego Towarzystwa Medycznego spotkali się po raz pierwszy w nowym roku. Towarzystwo, które obraduje w uroczym salonie Pensjonatu Zameczek w Czeskim Cieszynie, stoi obecnie przed nowym zadaniem, potrzebą ponownego zdefiniowana statusu swojej organizacji.

O problemach, jakie stoją przed stowarzyszeniem w nowym roku mówił we wstępie prezes Józef Słowik.

– Towarzystwo, które jest bezpośrednim kontynuatorem Klubu Medyka, jest drugim najstarszym towarzystwem  medycznym na świecie – tłumaczył Jan Kaczmarczyk, były prezes organizacji. Ich posiedzenia odbywają się zwykle w pierwszy piątek miesiąca. Jest to organizacja otwarta, do której wstępować mogą wszyscy zainteresowani, nie tylko pracownicy służby zdrowia.

Lekarz zdradził również, że ostatnio borykają się z problemem braku nowych członków, których liczba wynosi ok. 80, z czego 68 to aktywni uczestnicy, reszta figuruje tylko na papierze.

Tematem styczniowego spotkania było uśmierzanie bólu w historii. Wykład prowadził wspomniany wyżej Jan Kaczmarczyk, rozpoczynając od epoki neolitu, w której praktykowano tzw. trepanację, czyli wiercenie otworów w czaszce żywej osobie, i co zadziwiające niektórzy pacjenci  „leczenie” owo przeżyli.

Wykładowca wspominał o starożytnych kulturach Greków i Rzymian, które poszukiwały skutecznego panaceum na wszelkie dolegliwości ludzkie. Postęp medycyny widoczny na przełomie wieków umożliwił dokładne zlokalizowanie miejsca bólu, i co się z tym wiąże, jego bardziej skuteczne leczenie.

U podłoża bólu tkwi często samotność i cierpienie, dlatego zamiast przepisania nowych tabletek, lekarz prowadzący powinien porozmawiać z pacjentem, podtrzymać go na duchu. Cierpienie fizyczne jest bowiem bardzo często powiązane z cierpieniem psychicznym.

Zdaniem Viktora Frankla, twórcy logoterapii, któremu udało się przeżyć cztery obozy koncentracyjne,  człowiek powinien szukać sensu i wartości, nawet w najbardziej traumatycznych przeżyciach. Najważniejsze jest podejście człowieka do danej, zaistniałej sytuacji.

Reklamy karmią nas sieczką na temat cudownego działania leków przeciwbólowych, ponieważ koncernom farmaceutycznym zależy na jak największej ich konsumpcji, produkują też coraz mocniejsze ich odpowiednik.

Nadużywanie tabletek przeciwbólowych powoduje nie tylko powstanie wielu problemów zdrowotnych, ale również zmniejszenie progu odczuwania bólu, co z kolei prowadzi do sięgania po leki o coraz mocniejszym oddziaływaniu.

Prelegent zaleca stosowanie alternatywnych metod leczenia bólu, akupunkturę, masaże, lub po prostu dobry humor, więcej snu i odpoczynku.

(EC)